Autor Wątek: Bezpieczeństwo w użytkowaniu wzmacniaczy gitarowych.  (Przeczytany 13331 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 202
Zainspirowany tematem o napięciu na obudowie http://forum.sevenstring.pl/wzmacniacze-i-kolumny/napiecie-na-obudowie-%28chassis%29-prosba-o-sprawdzenie/ postanowiłem założyć ten topic by uporządkować informacje o ryzyku gry na gitarze. Wiadomo, że we wzmacniaczach lampowych występują wysokie napięcia które mogą zabić ale czy zwykły wzmacniacz tranzystorowy/cyfrowy (np. gra na PODzie) jest mniej groźny? Czy prawidłowe uziemienie w gniazdkach rozwiązuje sprawę? Co zrobić gdy nie jesteśmy pewni instalacji elektrycznej, czy są jakieś sposoby zabezpieczenia siebie i sprzętu (nie wiem jakieś specjalne listwy przeciw przepięciowe czy cuś)? Zapraszam do dyskusji.

Listwa przeciwprzepięciowa chroni urządzenie a nie użytkownika. Jedynie rozwiązania jeśli boisz się że Cię popieści to wyłącznik różnicowoprądowy 30mA.

birthmark ciekawą teorię napisał. że to volty zabijają a nie ampery. proponuję zatem polizać dwa styki akumulatora samochodowego jednocześnie. zgodnie z jego teorią niskie napięcie 24v nie zabije...
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
3 Odpowiedzi
8105 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Lis, 2008, 22:10:45
wysłana przez [Maikh]
5 Odpowiedzi
3560 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Wrz, 2012, 20:56:55
wysłana przez Stivo2005
9 Odpowiedzi
7629 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Sie, 2017, 13:55:17
wysłana przez king33
6 Odpowiedzi
3098 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Wrz, 2017, 07:34:29
wysłana przez Orange
10 Odpowiedzi
9834 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Sie, 2017, 21:13:16
wysłana przez gizmi7