nic przeciwko. nie jestem aspoleczny zeby sie ich bac, nie?
chociaz coraz bardziej wkurwiaja mnie kolejne zbedne klony naszychklas, fejsbukow, majspejsow i tak dalej, przynajmniej w sytuacjach jak onet juz 10 razy mnie na bahu zapraszal :/
w tej chwili jedyne co to sie naszoklasuje, bo tam znalazlem kilogramy starych znajomych. prozaiczna przyczyna - tam sie podaje imie i nazwisko i latwiej szukac
IMO jakby wszystko zebrac do kupy, ujednolicic rozne bajery to zycie byloby prostsze. a tak kazde sciewo ma cos poztytywnego czego mi brakuje gdzie indziej.