Naklejki na przetworniki w PL

[krechaSP]

100 za custom

[frost07]

To skoro z gory zakladasz sprzedaz to po co modyfikowac i kombinowac jak lysy pod gore? Az tak mocno razi wyglad, czy az tak bardzo chcesz sie wyrozniac? Nie lepiej od razu zamienic na cos innego (i nie kupowac czarnego ibaneza jak wszyscy)?

Rozumiem, że nigdy niczego nie zmieniałeś w gitarze? Każdą miałeś od początku do końca w stanie i z osprzętem, z jakim ją kupiłeś? Tak myślałem. Zrobiłem błąd kupując czarnego ibaneza "jak wszyscy". Dobrze, że nikt z tych wszystkich nie jest tak pojechany jak ja ze zmianą wyglądu gitary. Groziłoby to inwazją kolorowych ibanezów! Ulżyło mi, że są jeszcze ludzie, którzy nie modują gitar...

A po co to robię? Bo lubię. Każdy instrument to bardzo osobisty przedmiot i chcę, by podobał mi się w nim każdy, nawet najmniejszy szczegół. Pomysł z malowaniem odpada. Łatwiej jest odkleić nalepkę, wyczyścić i sprzedać przetwornik w ludzkich pieniądzach, w chwili gdy zmienię gatunek muzyki jaką gram, jeśli znudzi mi się dany pickup lub jeśli po prostu tak postanowię. Proste jak ruchanie, jak mawiał mój instruktor nauki jazdy 

[MrJ]

A to jest jakiś sens, chociaż wiele zależy od jakości rysunku - jak ktoś wrzuci tu focie to będzie można dyskutować dalej Pytam bo nie używam pejsa a do podejrzenia profilu wymagają logowania.

A co do "za dużo zabawy z malowaniem" - patrząc po sobie to pełna procedura (zdjęcie strun, wykręcenie pipaka, zabezpieczenie taśmą tego czego nie chcemy zamalować, ewentualne matowienie, odpylenie, odtłuszczenie, malowanie, złożenie do kupy) zajęłaby mi max. godzinę, oczywiście nie licząc czasu na schnięcie farby. Satysfakcja - gwarantowana

Ale to chyba faktycznie jakiś zanik "DIY" w społeczeństwie, skoro bez mrugnięcia okiem płacicie 30baksów za komplet fretwrapów (3x gumka, rzep i kawałek pianki za w sumie może 3zeta + pół godzinki machania igłą, nitką i klejem) - ale ja huia wim i huia sie znam

[frost07]

To prawda, że zmysł DIY w społeczeństwie zanika i u większości ogranicza się jedynie do czynności wymiany baterii w pilocie, ale tu akurat nie o to chodzi. Po prostu malowanie to nie to, co chcę osiągnąć.

Zostaję przy naklejkach i dam znać, co z tego wyszło, co by inni mieli pogląd jak kijowo może wyglądać czorny jebanez.

[Mat]

Spoko luz @frost07 sie nie unos, z ciekawosci bardziej zapytalem, bo raz piszesz o modzie, zaraz o sprzedazy. Ja sie juz wylaczam, co by offtopu CI w w temacie nie robic.

Spoiler

I nie, nie moduje swoich gitar. Raz zmienilem w jednej przystawki, no ale taki byl zamysl jeszcze przed kupnem (w oryginale byly zle).

[frost07]

Spoko luz @frost07 sie nie unos, z ciekawosci bardziej zapytalem, bo raz piszesz o modzie, zaraz o sprzedazy. Ja sie juz wylaczam, co by offtopu CI w w temacie nie robic.

Spoiler

I nie, nie moduje swoich gitar. Raz zmienilem w jednej przystawki, no ale taki byl zamysl jeszcze przed kupnem (w oryginale byly zle).

Nie no luz. Nie chcę już niczego sprzedawać. Już się w ubiegłym roku nasprzedawałem i mam dość. Znawcy giełdy wiedzą, że sporo się bujałem z niektórymi sprzętami. Strasznie frustrujące zajęcie. Wolę mieć jedno wiosło na stałe niż co miesiąc nowe, które mi i tak nie podejdzie, a tak właśnie do tej pory było.