piosenka - 10 sekund przerwy - piosenka - 10 sekund przerwy
jesli pomiedzy piosenkami chcesz sie napic browara - spoko. jesli wypic - lepiej miedzy piosenkami puszczaj reklamy.
nie umiesz konferansjerowac interesujaco to morda w kubel
niech zyja wokalisci przekazujacy swoje madrosci zyciowe bandzie najebanych kolesi ktorych interesuje glownie pogo.
zdejmij gainu
czytelnosc jest wazniejsza niz brutalnosc
w odsluchach najwazniejsza jest stopa, werbel, hihat (+ dla wokalisty wokal)
na koncert przychodzisz sobie pograc a nie posluchac basisty. dbaj o swoj komfort.
jesli jest bida z nyndzą w kwestii odsluchow - zadbaj o frontmana, nawet swoim kosztem
muzycy przychodza posluchac instrumentalistow, normalni ludzie - zespolu. tych drugich jest wiecej.
dbaj o swojego realizatora
nie kazdy jest chujem, ale kazdy moze byc. jak zaczniesz go opierdalac to na pewno nic dobrego nie ustawi.
stawiamy scene razem, sprzatamy scene razem, upijamy sie osobno
wydluza sie w ten sposob zywotnosc kapeli i nie ma problemu z ogladaniem siebie nawzajem nastepnego dnia
jesli jestes supportem, to jestes supportem
spierdalaj juz z tej sceny skoro cie prosza, jestes tylko przystawka do glownego dania. dotyczy wyganiania ze sceny przez zarowno organizatora jak i inne kapele, a przede wszystkim przez publicznosc.
pilnuj swojego jak oka w dupie
szkoda wrocic do domu bez kabli, stojaka czy statywu. pozwijaj najpierw, odpocznij pozniej. albo zatrudnij technicznych