Autor Wątek: Frustracja, choroba prędkości, nie wiem co dalej  (Przeczytany 126862 razy)

Offline Saint2013

  • Gaduła
  • Wiadomości: 234
  • Jupi aj ej madafaka !
Co do szybkości to powiem tak...
Moim zdaniem to podobnie jak w sporcie, albo się to ma albo nie.
A tak na poważnie to dużo zależy od uwarunkowań psycho-motorycznych (neuroprzekaźniki, synapsy i inne gówna).
Dojdziesz do pewnego pułapu i ni chuja go nie przeskoczysz. Inny po 1/2 roku będzie pędził jak kojot z kreskówki a inny nie zrobi tego i po 20 latach ćwiczeń.Przestań się spinać i rób swoje...granie ma jarać !!!
Miało być jak zawsze a wyszło...zajebiście :-)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
Mikrofon i co dalej?

Zaczęty przez Turgon « 1 2 3 4 » Hardware

75 Odpowiedzi
51032 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Mar, 2009, 12:31:09
wysłana przez wrobelsparrow
4 Odpowiedzi
6442 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Lis, 2010, 15:35:38
wysłana przez Rachet
9 Odpowiedzi
8675 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Maj, 2011, 01:47:21
wysłana przez Vertigo
33 Odpowiedzi
20030 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Kwi, 2016, 14:02:47
wysłana przez majkelk
8 Odpowiedzi
6352 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Sty, 2017, 22:49:24
wysłana przez Orange