A co tu przemyśliwać? Ktoś ogłasza temat na giełdzie "do zamknięcia". Po 5 godzinach nic się nie zmienia, temat dalej otwarty. Zgłaszam do modów i oni zamykają w pizdu. Bo jak ktoś sobie w temacie napisze "a sprzedałem, można zamknąc" a nie zgłosi wątku, to sobie tak będzie wisieć do końca świata. Mi tylko o giełdę chodzi, bo tych pierdół co w innych topikach piszą to raczej nie czytam. A giełdę przeglądam często i "zamknięte" wątki zgłaszam hurtowo. Najczęściej jak mam przerwę w robocie.