Hyena , grunge 90's

[rockstarzzz2]

Hello

Mimo wiekszości tu zamiłowanych do low tuningów i bździągów przedstawiam wam dość ciekawa grunge'owa kapelke

[indabrain]

Fajne ale w sumie to taki Indie Stoner rock bardziej, bo za mało brudu i śmietnika w wokalu szczególnie w zwrotkach.

[blendamed]

Całkiem spoko, energiczna muza z animuszem. No i pozazdrościć wokaliście barwy głosu, takich to iść ze świeczką szukać.

[selfslave]

Grunge niestety tylko formalnie, bo w zasadzie to tylko poprock z "efektami".

[rockstarzzz2]

Mysle ze daleko temu od pop rocku...

[selfslave]

To odejmij efekty, które nadają temu cechy formalne i co zostaje?
W muzyce grunge chodziło o coś innego, tam gdzie łączyła się na początku z noise-rockiem. To co powstało później to uproszczone i wygładzone produkty panów z dużych wytwórni, z dodatkami które miały dodać wrażenia brudu, ale ogólnie to poprock. Więc jak współcześnie niezależny zespół inspiruje się takimi brzmieniami, a nie tym czym grunge był na początku to bardzo przykre
I ten chłopiec w rozciągniętym swetrze śpiewający "take me to the another mental home"... to przecież klisza i niemal parodia sceny grunge'owej. Fu.