W zasadzie nie napisał nic nowego. Ot stare prawdy ze dobry muzyk jest dobry. Natomiast dla mnie duzym nadużyciem jest stwierdzenie ze "oni wiedzą dlaczego Chopin użył tutaj takiego akordu a nie innego"
IMO użył go bo albo był wynikiem poprzedniego albo chciał zmylić przeciwnika albo był akurat w transie i innych takich, powodów może być wiele a ja zawsze byłem przeciwnikiem dorabiania ideologii do sztuki i nadużywania jej w muzyce , poezji i malarstwie. Jak wiemy wiele z dzieł powstało najzwyczjniej "pod wpływem" i dorabianie temu wielkich przemyśleń nie ma IMO sensu. Oczywiście nie zamierzam generalizować bo było by to piramidalnym uproszczeniem i indolencją z mojej strony, nie mniej tak to widzę. Grał to co czuł i podejrzewam nie przeprowadzał analizy matematycznej tegoż.