Mackie TH15A vs Alto TS115A

[xaperfly]

Którą wybrać Pany kochane?

[Bjørn]

Z tych dwóch to Alto.

Rozważ to:
http://www.thomann.de/pl/superlux_sf12a.htm

Nie wiem jak to gada, ale słuchawki Superluxa są bardzo najs.

[xaperfly]

w Maćku podoba mi się że istnieje EQ, zawsze można coś podretuszować z gały, jak zajdzie taka potrzeba.
Ale jeżeli chodzi o głośniki to Alto mają lepsze opinie.

[firejump]

Mam mniejsze odpowiedniki obu tych kolumn (Mackie TH12A i Alto TS112A) na salce. Alto zjada mackie na śniadanie.

Mackie brakuje mocy jak chcę głośno zagrać na cleanach - jak bym nie kręcił, to mi przesterowuje. Ledwo się przebija przez perkę. Na Alto jest w porównaniu do tego duży zapas mocy. Brak korekcji osobiście mi nie przeszkadza, bez szczególnego kręcenia gałkami na PODzie uzyskałem od razu mięcho, które jest nieosiągalne dla mnie na Mackie (którą albo kładę podłodze i muli + słabo się słyszę z uwagi na kąt odsłuchu, albo postawię na wysokości i jazgocze górą, gubiąc jednocześnie cały dół).

Jedyna zaleta mackie to to że jest niesamowicie lekka, można dwoma palcami złapać i nieść. Jeśli cię to przekonuje to chętnie sprzedam

Edit: xaperfly, widzę, że jesteś z Wawy - zapraszam na ogranie jeśli chcesz się przekonać na żywo jak wielka jest przepaść pomiędzy tymi dwiema kolumnami.

[gizmi7]

Sinner pokazywał mi jakieś inne kolumienki, niestety nie pograłem na nich za dużo, zresztą była zima, miałem odmarznięte palce, no i żadnych presetów na pożyczonym PODzie, nvm. Kempton GT12A - tak się toto nazywało, warto by było to obadać, bo sam Sinner baaardzo je zachwalał.
http://forum.sevenstring.pl/off-topic/chalturzenie-na-weselach-naglosnienie/msg269918/#msg269918 Mój stary temat, w którym była trochę o tym mowa, może pomoże.

[xaperfly]

No to jestem przekonany co do Altówek, wyczytane opinie potwierdziły się w 100%

firejump leci PW

[Lothar]

Do kapeli wzielismy teraz Alto TS115A v2, wiec porównamy czym się między sobą różnią v1 i v2

[Oombob]

Siema, podepnę sie troche pod temat. Ostatnio ogrywalem Mackie TH12 na POD-dzie. Standardowo gram tez na Podzie ale + roctron velo300 z englem 212 na V30... odnotowalem znaczny brak jebniecia na przesterach (bo kliny na FRFR naprawde ładne) w porównaniu z standardową paczką. Dodam ze nic nie kręciłem galami, wiec pewnie cos z tym mozna zrobic...Pytanko: czy w rzeczywistosci tak jest ze przestery na FRFR nie mają jednak takiej mocy, czy to kwestia tych konkretnych Mackie? I fakt sa dosyc ciche, ciezko sie przebic w całosci. Moze Alto faktycznie trochę inaczej gadają. Zastanawialem sie nad zmianą na FRFR, ale po tym porównaniu, duzo lepiej wypada Velo+Engl212.

[Lothar]

Jak grasz koncert i gitary lecą z przodów to gitary nie mają jebnięcią jak z paczki.
Wszystko zalezy w co celujesz. Dla mnie FRFR to idealne rozwiązanie.

[Zelman]

Siema, podepnę sie troche pod temat. Ostatnio ogrywalem Mackie TH12 na POD-dzie. Standardowo gram tez na Podzie ale + roctron velo300 z englem 212 na V30... odnotowalem znaczny brak jebniecia na przesterach (bo kliny na FRFR naprawde ładne) w porównaniu z standardową paczką. Dodam ze nic nie kręciłem galami, wiec pewnie cos z tym mozna zrobic...Pytanko: czy w rzeczywistosci tak jest ze przestery na FRFR nie mają jednak takiej mocy, czy to kwestia tych konkretnych Mackie? I fakt sa dosyc ciche, ciezko sie przebic w całosci. Moze Alto faktycznie trochę inaczej gadają. Zastanawialem sie nad zmianą na FRFR, ale po tym porównaniu, duzo lepiej wypada Velo+Engl212.

Bo POD (nie wiem jakiego ty masz - ja mam HD500) nie ma w ogóle jebnięcia na przesterach. Nie ważne ja mocno nakurwiam w struny, jak bedę kręcił PODem, kombinował z compressorami, EQ, dual cab'ami, dual amp'ami, itd. to ni chuja nie udało mi się na HD500 osiągnać jebnięcia - zmieniłem w tym czasie też pickupy ze stockowych Ibaneza na Crunch Lab + Liquifire, ale nadal jebnięcia nie ma. Jedyna recepta jaka pomogła - zakup AXE FX. Jebnięcie pojawiło się od razu po pierwszym pstryknięciu przycisku power

Do kapeli wzielismy teraz Alto TS115A v2, wiec porównamy czym się między sobą różnią v1 i v2

To są dwie wersje? Wizualnie jest jakaś różnica? Bo ja nawet nie wiem jaką mam - z tyłu nie ma nic na temat wersji.

[Alchemik]

Z tym jebnięciem jest różnie. Przed zakupem mojego HD500 sporo aktywnych paczek przetestowałem i potwierdzam, że kliny były najs. Gorzej z leadem itp.
Zdecydowałem się na eksperyment z Buzzaro na WGS ET 65 i jest mega jebnięcie. Żeby ten efekt zmniejszyć otwarłem dzielony tył i jest kompromisowy miód. Dla chałturzenia zestaw uzupełniony o Velo300 jest dla mnie pro (pomimo, iż śmierdzi cyfrą - mi to nie przeszkadza). Wygoda i zabawa przede wszystkim

[wuj Bat]

Zastanawialem sie nad zmianą na FRFR, ale po tym porównaniu, duzo lepiej wypada Velo+Engl212.

Ooo, jak lejesz miód na moje nadkruszone ego!...

[commelina]

..........
Bo POD (nie wiem jakiego ty masz - ja mam HD500) nie ma w ogóle jebnięcia na przesterach. Nie ważne ja mocno nakurwiam w struny, jak bedę kręcił PODem, kombinował z compressorami, EQ, dual cab'ami, dual amp'ami, itd. to ni chuja nie udało mi się na HD500 osiągnać jebnięcia - zmieniłem w tym czasie też pickupy ze stockowych Ibaneza na Crunch Lab + Liquifire, ale nadal jebnięcia nie ma. Jedyna recepta jaka pomogła - zakup AXE FX. Jebnięcie pojawiło się od razu po pierwszym pstryknięciu przycisku power

......

Toś se wymyślił recepte na jebnięcie