Efekt WOW minął, więc mogę coś więcej napisać.
Po pierwsze, gitara idzie do reklamacji, bo od środy mi się rozstroiły struny E i B.
Po drugie, otworzyłem klapkę od cavity i kolejna porażka- gdzie jest podpis Vicola i narysowany kutas?!
Po trzecie, tak poważniej, to musiałem zmodyfikować fjuterał, bo wiosło troszkę w nim latało
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Generalnie gitara kurwi. Jestem bardzo zadowolony z wyboru przystawek. Mają taki fajny chrupiący i mięsisty sound, który miałem w Blackoutsach, ale tutaj nie ma tego nadmiaru basu, który momentami był trudny do opanowania. Dodatkowo są zajebiście selektywne przez co czasami mam wrażenie, że gram na jakimś kranczu
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Rozłączone cewki dobrze sprawdzają się w fajnych rockowych kawałkach pokroju 'Fly Away' Lennego Kravitza i jemu podobnych. Póki co tylko do takich rzeczy wykorzystuję single
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Acustic mod- mistrzostwo świata. Kliny na singlach miękną przy tym patencie na każdej szerokości pasma. Świetne rozwiązanie, które od tego momentu jest moim 'must have' w każdej gitarze z pasywnymi przetwornikami.
Sam dobór drewna na wiosło jest dla mnie nowością, bo praktycznie całe życie grałem na pełni mahoniowych wiosłach, które uważałem za najlepsze fo-eva. Czas delikatnie zmienić poglądy, bo tutaj mam dokładnie to czego szukałem sporo czasu, czyli mniej dudniącego basu, delikatnie więcej środka i góry oraz oczywiście mniej ciemności.
Generalnie z wiosła jestem bardzo zadowolony, bo wreszcie mam to czego potrzebuję
![:tak:](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xyesway.gif.pagespeed.ic.juOcGXNmqX.png)