Od dłuższego czasu miałem GAS na w/w model, szczególnie w wykończeniu Trans Ebony Burst!
Dlaczego Classic? Ano dlatego, że ma te same, bardzo lubiane przeze mnie pickup'y, jakie miałem we Flying'u (500t pod mostem i 496R pod gryfem). Dodatkowo zachowuje szerokość brzmienia Les Paul'a! Poza tym jest przepiękny (!) i ni ma pick gurad'a!
Miałem lekkie obawy co do spiekanego klonu na podstrunnicy, ale po zapoznaniu się z nim nieco blizej jest to dla mnie rozwiązanie nie głupie, manualnie wygodniejsze od palisandru i lekko rozjaśniające i tak dość ciemno brzmiącą gitarę. Dzisiaj w końcu miałem okazję ograć ją na sali i jest dokładnie to, czego oczekiwałem - pierdolnięcie z piekła rodem! LP Classic jedzie takim dołem i tak przyjemnie warkocze, że cały czas banan nie schodził mi z pyska. Pickupy są bardzo podatne na przesterowania, ale o to mi właśnie chodziło - w końcu w Goldtopie Traditional mam nisko-output'owe pickup'y i oczekiwałem teraz czegoś zdecydowanie mocniejszego.
A jak wychodzi Classic w porównaniu z Traditional'em? Pierwszą różnicą jest waga - Traditional jest zdecydowanie cięższy! Nie wiem, jak duży wpływ ma na to gryf i podstrunnica (w tradi jest 50's i palisander, w classic'u 60's i zapiekanka klonowa), ale szczerze mało mnie to obchodzi. Po drugie - Goldtop ma jaśniejsze brzmienie, a Classic bardziej pracuje w dole, ale zachowuje szerokość brzmienia Traditional'a. Po trzecie - jak dla mnie im niższy strój, tym mniejszy gain i tutaj podział miałem jasny od początku: Traditional będzie strojony w drop C, a Classic w D standard. Takie rozwiązanie robi mi idealnie.
Podsumowując - jestem mega zadowolony; w końcu mam dwa Les Paul'e, mocno zróżnicowane, ale właśnie o taki podział mi chodziło! Szkoda trochę Flying'a, niemniej jak tylko będę miał możliwość, to posiądę trzecie wiosło i nim właśnie będzie V'ka.
Na razie tylko jedno foto, postaram się w niedługim czasie ogarnąć coś lustrzanką.