O ile wszystko się zaczęło lepiej kleić odkąd odpuściliśmy sobie to jedno/dwa piwka.
Po jednym piwie gorzej grać? Dżezmeny, czy co? Lepiej sobie strzelić 50 gram i pokazać się z bardziej ekstrawertycznej strony na scenie niż zagrać wszystko perfekt stojąc jak ten c**j na mrozie.