Hmm, gdzieś widziałem białe Orandże? Chyba u gitarzysty Madonny i tego z Wolfmother.
Swoją drogą, mam lekki GAS na Orange właśnie, tylko nie mogę się zdecydować który.
Sprawdziłem Gilberta. Human capo bardzo ciekawie wygląda, ale nutkowo nie odróżniłem za nic od jego innych tego typu licków.
A na to mam GAS jak ja pierdziu, zwłaszcza, że ostatnio sobie podśpiewuję nie tylko pod prysznicem