Autor Wątek: Delay, flanger i kaczka. Razem, czy w kostkach?  (Przeczytany 7408 razy)

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 319
A ja poleciłbym flashbacka, przy czym odradzam DD-20 Bossa, którego mam i który ingeruje niestety w brzmienie. Wprawdzie mi jego ingerencja nie do końca pasi, ale sam efekt w sobie daje tyle możliwości, że można mu to wybaczyć, ba wręcz jest niezastąpiony :D

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
11 Odpowiedzi
7165 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Lut, 2008, 11:56:20
wysłana przez nediamnori
14 Odpowiedzi
9557 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Lip, 2012, 22:46:38
wysłana przez gitzenon
20 Odpowiedzi
12781 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Kwi, 2012, 00:54:03
wysłana przez Dale Cooper
9 Odpowiedzi
3126 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Maj, 2015, 10:04:02
wysłana przez puffmajster
3 Odpowiedzi
1945 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Sty, 2018, 12:43:12
wysłana przez Aremenius