Autor Wątek: Co was w życiu smuci?  (Przeczytany 198630 razy)

bandit112

  • Gość
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #50 25 Sty, 2013, 22:24:03 »
Smuci mnie, że królik z sygny sylkisa pomimo upływu czasu się nie rozprzestrzenia.

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #51 25 Sty, 2013, 22:41:06 »
królik z sygny sylkisa pomimo upływu czasu się nie rozprzestrzenia.
Bo ja tak chce.
synkopy to guwno

bandit112

  • Gość
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #52 25 Sty, 2013, 23:19:10 »
królik z sygny sylkisa pomimo upływu czasu się nie rozprzestrzenia.
Bo ja tak chce.

Na serio, powiem Ci teraz ważną rzecz, którą zapamiętasz na całe życie

Spoiler

Offline Vicol

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 057
    • Nakvrw und Śmierćmetal
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #53 25 Sty, 2013, 23:35:29 »
No cóż... wszystko się zgadza.  :)
Spoiler
synkopy to guwno

bandit112

  • Gość
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #54 25 Sty, 2013, 23:41:25 »



Offline shortt

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 76
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #57 26 Sty, 2013, 09:05:05 »
Atmosfera wszechobecnej życzliwości :-)
Nie mylić pop-cornu z cock-pornem

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #58 26 Sty, 2013, 11:03:33 »
Smuci mnie, że królik z sygny sylkisa pomimo upływu czasu się nie rozprzestrzenia.
Jedna osoba na forum podłapała go :D Gizmi7 :D
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 744
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #59 22 Lut, 2013, 09:59:42 »
Szymo 3 dni w szpitalu...
Paczki z głów!

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #60 22 Lut, 2013, 10:21:16 »
Niech zgadnę... zapalenie płuc??
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 744
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #61 22 Lut, 2013, 21:47:28 »
Iiiiiik!

Niestety nagroda przechodzi do drużyny przeciwnej ;). Alergia i ostry skurcz oskrzeli. Jedna zaleta, że wreszcie ktoś mu zaczął robić porządne badania!
Paczki z głów!

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #62 22 Lut, 2013, 22:20:25 »
O kurwa. Biedny mały :(
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #63 22 Lut, 2013, 22:49:01 »
Jedna zaleta, że wreszcie ktoś mu zaczął robić porządne badania!
No i chwała Bogu.
Zapytałem o zapalenie płuc, bo moja Miłka urodziła się 2 stycznia z zapaleniem płuc, podobnie jak wszystkie maluchy na oddziale, i wszystkim matkom wmawiano, że przechodziły jakąś chorobę w trakcie trwania ciąży, i dzieci zarażały się w czasie porodu poprzez drogi płciowe.
Teraz z kolei połowa moich znajomych odwiedza swoje dzieci w szpitalu, od którego mieszkam dosłownie 50 metrów, i wszystkie chorują na zapalenie płuc.

Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 744
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #64 23 Lut, 2013, 09:27:05 »
A to akurat Szymo jest na sali z dzidzią paromiesięczną z zapaleniem płuc. Oraz z chłopczykiem, który niestety ale napił się "kreta", ech... Ten to dopiero bidulek, mówię Wam!... Ale przede wszystkim głupota, a przynajmniej brak pomyślunku rodziców.
Paczki z głów!

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 744
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #65 27 Lut, 2013, 19:22:20 »
Tak to, kurde było...

Spoiler
Paczki z głów!

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #66 27 Lut, 2013, 19:40:21 »
Wuju nie smutaj. Było minęło ;) Teraz jak jest zdiagnozowany i to w tak wczesnym wieku to wszystko będzie ok. Mi od małego na alergie dawali antybiotyki. Po 13 latach jak nie mógł mnie lekarz wyleczyć z tego kaszlu stwierdził, że nie wie co mi jest i na pulmonologię. Okazało się, ze miałem skurczone oskrzela od ostrej alergii. Potrzymali mnie na oddziale tydzień, dostałem leki i od tamtej pory jest ok ;)
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline Gveir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 435
  • Grunge Man
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #67 27 Lut, 2013, 19:49:19 »
A mnie nieźle przybija pewna personalna sprawa związana z bliską mi kobietą. No nic, wracam do grunge'u.
Zwycięzca Grand Prix "Najbiedniejszy Rig na sevenstring.pl" 2013 i 2014
http://muzycznymajdan.blogspot.com/ - pierdolnik muzyczno-płytowy

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 508
  • Venus as a goodboi
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #68 27 Lut, 2013, 19:56:50 »
A mnie nieźle przybija pewna personalna sprawa związana z bliską mi kobietą. No nic, wracam do grunge'u masturbacji.
fixed

Offline Gveir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 435
  • Grunge Man
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #69 27 Lut, 2013, 19:58:41 »
Spoko gizmi, miło, że dzielisz się z nami swoją aktualnie wykonywaną czynnością.
Ale serio, wracam do słuchania grunge'u
Zwycięzca Grand Prix "Najbiedniejszy Rig na sevenstring.pl" 2013 i 2014
http://muzycznymajdan.blogspot.com/ - pierdolnik muzyczno-płytowy

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 744
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #70 27 Lut, 2013, 20:00:20 »
@Thoth - ale Szymo ma taki skurcz któryś raz, u niego to jest bezpośrednie zagrożenie życia... Normalnie poziom czegoś tam odpowiadającego za walkę z alergią to 60, Szymo miał 1200.
Paczki z głów!

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #71 27 Lut, 2013, 20:21:09 »
Ojej :o Też coś miałem wyniki krwi 4x ponad normę, ale nie tak ostro. Chyba już wszystko ok z młodym nie?
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #72 28 Lut, 2013, 01:48:56 »
Baciu, zainteresuj się systemem Bicom i spróbuj w ten sposób wyleczyć Szymonia. Pozdrów chopaka od ss. :(

Ode mnie z kolei - pisałem już we wkurwach, ale temat na tyle mnie martwi, że napiszę o tym i tu

Dopadło mnie coś naprawdę bardzo nietypowego i zaraz mnie po prostu rozniesie. Prawym uchem słyszę wszystko dobrze, lewym natomiast odbieram wszystko trochę niżej, może nawet o jakieś pół tonu, z tym, że nie stale, to się zmienia.

Jeśli zapuszczę sobie jeden stały ton do prawego ucha i przełożę słuchawkę do lewego, efekt jest taki jakby płyta winylowa bardzo zwolniła, potem trochę przyspieszyła, ale nie do dokładnych obrotów na jakich dźwięki są prawidłowe, trochę też to przypomina zepsuty magnetofon który nie trzyma stałych obrotów. Kiedy sygnały z obu uszu się na siebie nakładają słyszę jakby lekki przester na niektórych dźwiękach (muzyka z głośników, mowa w większych pomieszczeniach gdzie jest echo, słyszę to mniej więcej tak jak w filmach przetwarzane są głosy żeby brzmiały ''robotowo''), coś jak zepsuty octaver : \ Najładniejsze melodie są STRASZNE przez dysonanse, które powstają, kiedy sygnały obu uszu się na siebie nakładają.

Kurwa mać, niezwykle ciekawy przypadek tylko dlaczego kurwa musiał mnie dopaść w tym jebanym wcieleniu kiedy chcę być kurwa muzykiem i być może realizatorem  :'(

Jeśli tego się nie da wyleczyć to chyba wole kompletnie stracić słuch na to jedno ucho. KURWA KURWA KURWA KURWA!!!!  :'(

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 475
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #73 28 Lut, 2013, 10:56:01 »
Dopadło mnie coś naprawdę bardzo nietypowego i zaraz mnie po prostu rozniesie. Prawym uchem słyszę wszystko dobrze, lewym natomiast odbieram wszystko trochę niżej, może nawet o jakieś pół tonu, z tym, że nie stale, to się zmienia.

Jeśli zapuszczę sobie jeden stały ton do prawego ucha i przełożę słuchawkę do lewego, efekt jest taki jakby płyta winylowa bardzo zwolniła, potem trochę przyspieszyła, ale nie do dokładnych obrotów na jakich dźwięki są prawidłowe, trochę też to przypomina zepsuty magnetofon który nie trzyma stałych obrotów. Kiedy sygnały z obu uszu się na siebie nakładają słyszę jakby lekki przester na niektórych dźwiękach (muzyka z głośników, mowa w większych pomieszczeniach gdzie jest echo, słyszę to mniej więcej tak jak w filmach przetwarzane są głosy żeby brzmiały ''robotowo''), coś jak zepsuty octaver : \ Najładniejsze melodie są STRASZNE przez dysonanse, które powstają, kiedy sygnały obu uszu się na siebie nakładają.

Kurwa mać, niezwykle ciekawy przypadek tylko dlaczego kurwa musiał mnie dopaść w tym jebanym wcieleniu kiedy chcę być kurwa muzykiem i być może realizatorem  :'(

Jeśli tego się nie da wyleczyć to chyba wole kompletnie stracić słuch na to jedno ucho. KURWA KURWA KURWA KURWA!!!!  :'(
O kurwa. :o
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo:

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #74 28 Lut, 2013, 11:57:53 »
Z innej beczki - nie wiemn czy mnie to smuci, czy jest mi przykro, czy to po prostu "nastrój wspominkowy", czy cokolwiek...

Smuci mnie po pierwsze uświadomienie sobie ile przejebałem w życiu czasu na totalnie niepotrzebne bzdury (żeby jeszcze przyjemne były albo pożyteczne... tja...), że w sumie chuj osiągnąłem (a zaraz 30tka mi strzeli :o :facepalm: ) i temu podobne rzeczy. A niestety myślę o tym jakoś częściej ostatnio :(

I jakieś takie "dziwne" uczucia mnie ogarnęły jak sobie przeszedłem kiedyś po "miejscach dzieciństwa". Mianowicie:
- jedno boisko na jakim kopaliśmy piłkę nie istnieje, bo stanęła na nim kryta hala sportowa (oczywiście niedostępna dla każdego, a jak),
- drugie, trzecie i czwarte nie istnieją, bo zarosły (chyba tylko my je trzymaliśmy "przy życiu" jak sądzę)
- na piątym stoi nowe skrzydło szkoły,
- dwa kosze do koszykówki diabli wzięli już dawno (oba postawiliśmy własnym sumptem "kumpli z dzielni")
- na fragmencie ulicy gdzie x-lat cioraliśmy w hokeja (na rolkach) stoją teraz muldy zwalniające, znaki, parking się zrobił, ogólne chujwico,
- chyba najbardziej "shock" - dom jednego z najlepszych kumpli z "lat młodych"... nie istnieje. Jakoś latem został wyburzony, i właściwie nikt nie wie co się z gościem dzieje.
- i w ogóle temat "co się stało z naszą klasą"  ogranicza się do "nie wiem, nie wiem, nie wiem..."

:(
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.