Szanuję Twoje zdanie.
Że zespól powstały w 2008r był wzorem, miał wpływ ma podejście do wokalu, Ozzego Osbourne'a.
Tom Morello z kolei leci jak nic Markiem Knopflerem. Wokalnie, zjadając te końcówki. Tak je specyficznie wyciszając. Ma to swój urok.
I ogólnie, tembr głosu.
Nie każdy musi na nowo Afrykie odkrywać.
A Bruce, Bobem Dylanem:D
Kiedyś chciałem nazwać kapelę Remainds of the Heroes:D