Dziękuję wszystkim za głosy, nie tylko te na mnie, bo bez nich nie byłoby ciekawie śledzić wątek. Kiwicaster to dla mnie najpiękniejsze wiosło, bo wymarzone w głowie i przelane na drewno - cieszę się, że nie tylko mnie się podoba. Jednocześnie żałuję, że tak mało gitar się pojawiło, bo przez to był mniejszy dreszczyk emocji, a tytuł "ślicznotki roku" jest nie do końca zasłużony.
KukuPL, czemu 'specjalnie nie wystawiłeś RANa'?