Hm, boję się, że mnie też za bota uznacie, ale co tam - chwilę tutaj już jestem, to się przedstawię
Michał, student na finiszu, aktualnie mieszkam tam gdzie studiuję i pracuję, czyli w krakowie.
Muzycznie - deszczmetal, trochę blackmetalu i czegoś bardziej melodyjnego ale z jebnięciem. To tak głównie. Bo wiadomo, nie samym nakurwianiem człowiek żyje.
Gitarę posiadam od lutego, czy od marca, aktualnie jest to jackson js32RT dinky z helfają i legendem. Póki co wystarcza, bo się uczę. A w drodze MG firebird, coby tylko na PODzie nie grać. Nauka idzie mi powoli, bo chyba stary na to jestem, ale się nie przejmuję i jak na pracę po 8h poświęcam na to sporo czasu, trzeba spełniać swoje marzenia, nie? Ostatnio postanowiłem zacząć jakby od nowa i zapoznaję się z kursem na justinguitar.
No i się kurde cieszę, że tu trafiłem, bo mimo że co drugi pisze jak gimnazjalista
to forum jest mega pozytywne i się dużo można nauczyć. Rzekłem.
A, nie ogarniam co to ten cały djent.