Autor Wątek: Gitary headless  (Przeczytany 13821 razy)

Offline Dzieckowemgle

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 17
Odp: Gitary headless
« 18 Paź, 2011, 15:11:20 »
Mam Hohnera the Jack. Jest to dokładnie taka jaką ma Jacek Hiro. Nawet ma namalowane Dier Irae. Jeżeli chodzi o wybór strun to jest tak szeroki jak na gitary główkowe. Pewnie ktoś się zaraz tego uczepi więc zabieram się do wyjaśnień. Pewnie każdy z nas widział patent jaki jest zastosowany w obustronnych tremolo. Polega on na tym że siodełko ma możliwość zamocowania struny na stałe. I taki patent mam w swojej gitarze tak samo jak Jacek i inni użytkownicy headlessów. Zakładanie struny trwa max minute i nie trzeba obustronnego mostka regulowac po zmianie struny (jak ktoś miał FL to wie jak wku%#a regulowanie i strojenie).

A co do samej gry to uważam że to najwygodniejsza gitara jaką mam/miałem i jej konstrukcja pozwala na granie w każdym stylu.
Aha i jej rozmiar też ma wiele zalet np podczas podróży. Niedawno sąsiad twierdził mi w twarz że ja gram na skrzypcach bo taki mały pokrowiec.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
0 Odpowiedzi
3066 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Maj, 2009, 17:14:25
wysłana przez Leon
5 Odpowiedzi
5878 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Lip, 2012, 12:44:22
wysłana przez Tomek Martyniak
19 Odpowiedzi
5254 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Sty, 2015, 20:53:16
wysłana przez wuj Bat
21 Odpowiedzi
13427 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 01 Lut, 2016, 23:04:38
wysłana przez adthinzad
4 Odpowiedzi
2339 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Gru, 2018, 17:49:24
wysłana przez spacelord7