Ja raz chciałem pake kupić we wro (Ragtime)...
Wchodzę z rogalem na ryju, no i standardowo do ściany gitar i oglądam niczym niebiański obraz.
Po 5 minutach kieruję się w strone sterty paczek - oglądam. Szukam wzrokiem sprzedawcy - stoi rozmawia z kimś. Widzę paczki Randalla na które polowałem, wreszcie nawiązuje kontakt wzrokowy z pracownikiem, który szybko ucieka xD...
Znalazłem kolejnego za ladą i pytam
- "Czy mają panowie pake randalla 4x12 na cv30"
- Zobaczę, - Kierujemy się w strone paczek, szuka szuka i mówi:
-Tak, to ta.
- To się pytam czy można ją podłączyć i porównać z inną na cv30
- On do mnie czy ja wiem że to prawie 3k kosztuje,
- Mówie mu że tak, wiem jestem świadomy - już się poddenerwowałem bo koleś zrobił to z takim wyrzutem jakbym był dziad.
Kolejne jego pytanie "czy chcesz ograć czy kupić":
- powiedziałem że tak naprawdę to chcę ukraść i nie wiedziałem która jest na cv30, a porównać chcę dlatego bo nie wiem czy dobrze wybrałem i czy nie lepiej podpierdolić tą droższą.
Było to pare lat temu. Do tej pory nie rozumiem takiego podejścia - wiadomo jest dużo tych co oglądają, nie kupują, ale niestety nawet jak co 20-sty kupi sprzęt który się maca to już jest dobrze.
Z tego co ostatnio widziałem już tam kolo nie pracuje - jest nowa ekipa i jak ostatnio zadawałem swoje głupie pytanie to byłem grzecznie i miło obsłużony
. Szkoda tylko że nigdzie strun nie mają w normalnych rozmiarach O_O.
Edit: Byłem dumny ze swojej ciętej riposty przez miesiąc chyba