Mam duży problem z PODem HD500, postanowiłem dzisiaj podłączyć go do Reapera i spróbować coś nagrać, bo powoli przymierzam się do napisania NGD na forum i przydałaby się jakaś próbka. POD działa jako zewnętrzna karta dźwiękowa, więc to z niego mam też odsłuch. Co chwila chłopak wariował, tj. wyłączał się odsłuch z Reapera i niejako "przełączał" na siebie samego. Trudno było cokolwiek nagrać, biorąc pod uwagę, że metronom czy plik mp3 z perkusją nagle cichł w połowie nagrywania. W końcu nagrałem jako-taką wersję, kliknąłem "Zapisz", POD znowu się przestawił i w tym momencie mój komputer wyrzucił bluescreena i zresetował się. Szczęściem włączył się poprawnie, a PODowi nic się nie stało, jednakże mam teraz stracha przed jego ponownym podłączeniem. Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji, czy jedyne co mogę zrobić to włączyć metronom w telefonie i nagrywać bez odsłuchu z Reapera? I - przede wszystkim - dlaczego tak się dzieje? :/
PS. A, tu macie próbkę. Nic pięknego, brzmienie takie se, jeszcze nie ukręciłem nic sensownego pod nową siódemkę... próba zagrania początku Messengera:
Wlacz osadzony player soundcloud