Wiesz jesli tak bez beki i zadnych złośliwości, tylko jak to mówią leniwce z wiejskiej, merytorycznie podejść, bo uważam ze warto tak podchodzić do kogoś kto włożył sporo wysiłku i pracy wew coś własnego to to jest tak ze jesli chodzi o solo na pewno bym poprawił bo raz ze kilka krzywych dźwięków ( wiem ze kilka takich miało być, ale jeden jest wybitnie nietrafiony
IMO ) i niedociągniętych bendów się wkradło. Brakuje mi bardziej rasowego przejścia z klimatów jazzowych do napierdalatora. To nie przechodzi płynnie tylko jakbyś odciął to tym charcerskim graniem, bez urazy, wiesz o czym mówie a nie wiem jak to określić . Na koncówce zresztą jest podobnie to, zaznaczam moim zdaniem, nie jest godne Ciebie bo słyszałem co potrafisz. Za szybko to skończyłeś w sensie opublikowałeś. No i w trakcie kazania
niec sie nie dzieje ja nie rozumiem co śpiewasz, co chcesz przekazac a i emocje w pewnym momencie opadają bo jest za długie , no chyba ze zawarłeś tak jakieś nieprzeciętne myśli. Pomijam jakość spiewania, myslę ze to tak naprawdę nie jest w tej chwili istotne, chodzi mi o całość jako o kompozycję.
Bardzo fajna linia basu, tam gdzie go oczywiście słychać