Nadchodzi wielki dzien - pierwsza lampa

[sylkis]

badz hardkorem, sam zbuduj pake cena cie wyniesie niewiele wiecej, niz same glosniki - tylko troche zabawy z tym jest i efekt nie do konca przewidywalny

[Marc!n]

Ja właśnie buduje sobie aktualnie pakę Tylko przy cenie HB na thomannie jest to średnio opłacalne, bo cena wyjdzie ta sama, albo nawet drożej i się napracujesz, ale zabawa jest niezła.

[Rachet]

Jestes pewnien że chcesz łeb i pake? sporo noszenia a combo w tej cenie możesz mieć fajniejsze.

Ja mam bardzo fajne combo, i to ledwo 1x12, ale przy jego wadze około 30 kg już naprawdę wolałbym mieć heada i pakę po 20 kg każde, bo osobno są poręczniejsze milion razy. Wiadomo, że 30 kg to nie jest jakoś chuj wi jak dużo, ale w formie wielkiego comba jest po prostu straszne :-/

[marcin.]

To niech kupi małe fajne combo;p

[englenmorderen]

marcin. -> to znajdz mi 'male fajne combo' ktore brzmi dobrze i brzebija sie przez palkera z adhd.

[marcin.]

Engl screamer choćby czy thunder, ważą koło 20 kg a się przebija bez problemu. Nie zapomnij że nawet jeżeli łeb będzie dobry a paka ssąca to choćbyś salta robił obok dobrze nie zagada.

[krzy1125]

na własnej skórze sprawdziłem, że engl screamer (sam używam) czy meska z serii DC ( kumpel z bandu grał na takiej) spokojnie pociągną próby... powiem więcej rozkręcenie mastera w tych piecach powyżej 40 % to już jakieś barbarzyństwo także nie masz co się martwić że się nie przebijesz przez perkę.

[Przychlast]

Ostatnio stał thunder na allegro za 1500.

[pele]

Nawet 20W lampowe combo na 1x12 potrafi zagłuszyć bębniarza (chociaż moc to nie to samo co głośność, więc też nie za bardzo jest się czym sugerować), spokojnie da się też na tym zagrać koncerta w klubie.

Za 2k można kupić Engla thundera (jak kolega wyżej wspomniał, 1,5k to już jest dobra cena), Mesę Studio jak się uda dorwać, pewnie jakiegoś Basha (ale tu nie jestem w temacie, więc mnie wyprowadźcie z błędu jak mówie głupoty), może Peavey 6505 combo (za ok.2600 masz 5150 2x12, logistyczna porażka niestety ), może jakiś H&K (kumpel z sali ma jakiegoś takiego vintagowego, fajnie nawet gada) i jeszcze marszałki siakieś. Popatrz co leży na aledrogo i poluj na okazję. To zawsze działa

Z headów to nie wiem co można dorwać za taką kasę, stosunkowo niedawno zacząłem sie tym interesować, zawsze na combach grywałem

[englenmorderen]

wlasnie wole glowe z paka bo w chacie mam na czym grac. takze transportowal bede jesli juz to tylko glowe a na sale mam niedaleko i smigamy autkiem.

No i mam teraz kombo 1x12 i to jest porazka. Jest jakis pieprzony uchwyt na gorze ale jest tak ciasno ze sie nie da za to chwycic ale jak juz ci sie uda lape wcisnac to jest w takim miejscu ze jak idziesz to ci sie w nogi placze. Wiec od pewnego czasu mam uraz do wzmakow 'combo'.

[pele]

Ano, przesadnie wygodne to nie jest, ale czy ja wiem czy z headem i (zwłaszcza) paką jest lepiej? Teraz mam heada, który waży koło 28kg i w dodatku jest źle wyważony (trafa po jednej stronie). Za górną rączkę nie da się tego przenosić, tylko łapiąc od spodu. O pace nie wspominam (chociaż mesę recto udawało mi się samemu nosić ).

[marcin.]

Jak wolisz, może uda Ci sie upolować to mg. Może poszukaj basha dorico?

[g-zs]

no ale bash to juz raczej dwójka (2kzł) w górę

[englenmorderen]

O co chodzi z przelacznikiem 'pentode / triode' ? To jest redukcja mocy z 100w na 50w ?

[sylkis]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Trioda
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pentoda
?

[Wybielacz666]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Trioda
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pentoda
?

dzięki za fachową odpowiedź!

englenmorderen, z grubsza chodzi owszem o redukcję mocy, ale wiąże się to również ze zmianą brzmienia. u mnie robi się trochę bardziej 'wintydżowe' i ogólnie do cichego grania wolę po prostu skręcić master

[englenmorderen]

Dobra, "mniej wiecej" wiem czym sie roznia. Ale co sie stanie jak przelacze z triody na pentode ? jebnie mi ogniem w twarz ? xD

[Wybielacz666]

zmiana głośności jest względnie nieduża, coś jak podkręcenie mastera o oczko w górę

[englenmorderen]

to w zasadzie po cholere to ?

[Musza]

zmiana głośności jest względnie nieduża, coś jak podkręcenie mastera o oczko w górę

Ale z 1 na 2 czy 9 na 10?

[sylkis]

to w zasadzie po cholere to ?

zmienia sie troszeczke brzmienie

[englenmorderen]

na bardziej vintydzowe ? tzn wiecej srodka i syfu ?

[Wybielacz666]

ziomuś, umiesz czytać? tak, robi się bardziej vintage'owe, u mnie jest mniej gainu, mniej góry, brzmienie trochę bardziej muliste.

Musza - z 5,5 na 6,5, ale to w środku dnia, kiedy jest mniejszy pobór prądu i wzmak może grać pełną mocą czizas, skończmy już...

[englenmorderen]

w sumie mi sie to nie przyda, szczegolnie ze 3 cm obok jest przelacznik vintage/modern ;]

[proban]

Jak już tak rozmawiacie o Triodzie i Pentodzie to nie zabijecie mnie chyba gdy zadam kilka pytań dotyczących lampowych wzmacniaczy ?
- na ile musiałbym rozkręcić VOLUME żeby gałki od EQ normalnie działały ? - słyszałem że przy minimalnej głośności raczej nie wiele słychać różnicy i z ogrywania wywnioskowałem to samo, a w sklepie nie chciałem rozkręcać wzmaka nie wiadomo na ile, żeby mnie nie wyjebali
- czy 6505+ combo 112 (tak, to za 2200) nada się do domu ? sąsiedzie mnie nie zabiją ? ogrywał ktoś to jeszcze na post gain większym niż 1,2  ?
wiem, był o nim temat - czytałem. Jedna osoba chwaliła - podobno ma, a reszta mówiła, że to gówno lub potrzeba dobrej paczki. Ja bym podpiął w przyszłości HB 212. Ale najbardziej interesuje mnie jak to wypada na tle innych wzmaków w podobnej cenie oraz  (mogą być używki).
-Interesujące mnie brzmienia: od lekkiego przesteru (Crunch, Rock) przez średnie przestery (Hard Rock, Nu Metal) do szatana (Death metal)  - czysty schodzi na dalszy plan, ale też będę używać
Czyli dość uniwersalnie.