To może w ślady Immortal.
A tak na poważnie, chociaż Slipknota nie lubię, to żal, naprawdę czuję wielki żal, że zmarł im basista. Jak umiera jakikolwiek muzyk, który przyczynił się do rozwoju muzyki w znaczny sposób, należy o tym pamiętać i szanować, niezależnie od gatunku.