Mudvayne - Mudvayne [2009]

[Rafik]

Ktoś już słuchał? Ja przesłuchałem raz i muszę stwierdzić, że z płyty na płytę coraz mnie mnie ta kapela rusza. Pierwsza płyta była mistrzostwem, a każda kolejna była coraz słabsza. Niestety ta płyta jest tego potwierdzeniem... Zobaczę może zmienie zdanie po paru przesłuchaniach.

[RadomirRadke]

A jaka popowa produkcja Wokal do przodu i jazda hehehe. Nie ma startu do LD50.

[sobek]

Jestem po jednym przesłuchaniu i słabiutko, oj słabiutko Dla mnie od dwóch ostatnich płyt to ta sama papka bez pomysłu, a szkoda, bo słucham ich od LD50. Gdzie te czasy takich szlagierów jak Death Blooms, Dig, Not Falling...Chłopaki maja potencjał, ale chyba gdzieś się pogubili 

[DeathMaster]

Sorki ale 

[terrormuzik]

po przeczytaniu waszych opinii nie miałem ochoty słuchać w ogóle, ale jakoś tak ciekawość wygrała . Nie jestem fanem tej kapeli, ale utwory takie jak DIG, czy death blooms lubię. I słuchając tych nowych nagrań odnoszę wrażenie że goście się starzeją, stracili całą agresję która kipiała ze starych utworów.. Bas nie furcy już tak ładnie.. Zniknęło to co podobało mi się najbardziej