stały mostek czy evertune?

[Skibodeptak]

Planuję zakup jakiegoś wiosła bez FR. Aktualnie wszystkie gitary mam z FR.
Coś co w miarę szybko da się ustawić/przestroić.
Zastanawiam się czy brać wiosło z normalnym stałym mostem czy pójść w nowości i zakupić badyla z Evertune?
Proszę o wady i zalety - nie gram za dużo koncertów ostatnio więc zapewne stały most by mi wystarczył ale wrodzona ciekawość podpowiada by organoleptycznie spróbować tego mechanicznego samostrojącego się cudu.
Pozdrawiam

[Dale Cooper]

Evertune jest na rynku ponad 10 lat, także żadna nowość

Jeśli chodzi o przestrajanie to Evertune spoko, ale w górę. Przestrajanie w dół jest bardziej problematyczne.
IMO jeżeli chcesz mieć gitarę, którą codziennie będziesz przestrajał to Evertune jest bez sensu.
System działa wtedy gdy go ustawisz i na nim grasz tak jak ustawiłeś. Po przestrojeniu tracisz menzurę i full strojenie na wszystkich pozycjach.
IMO bez sensu.

[niedziak]

Czyli dropowanie jest problematyczne w gitarach uzbrojonych w ET?

[Filun]

I tak i nie, jak sobie domyślnie ustawisz w dropie to do standarda się dostroisz.



Czy to wygodne, to już zależy od użytkownika.

[Mother Puncher]

A to hardtaile i TOM-y przestały być produkowane?

[Dale Cooper]

A to hardtaile i TOM-y przestały być produkowane?

Ale o co chodzi? xD

[Mother Puncher]

A to hardtaile i TOM-y przestały być produkowane?

Ale o co chodzi? xD

A bo chciałem śmiesznie i nie wyszło.

W sensie w czym przeszkadzają klasyczne rozwiązania zwłaszcza jeśli chodzi o przestrajanie gitary ew. eksperymenty z tuningami?

[Dale Cooper]

No w niczym właśnie, ET troche przeszkadza