Witam. Jestem nowym użytkownikiem. Postanowiłem napisać, ponieważ nie mogę poradzić sobie z problemem, który już mnie mocno irytuje. Mianowicie, kupiłem już jakiś czas temu poda HD 500x, używałem go ze wzmacniaczem bugera 333xl, ale korzystałem tylko z symulacji poda. Postanowiłem zastosować wkońcu metodę 4 kabli, próbując np. dopalić wzmacniacz tube screamerem z poda i używać efektów, korzystając z brzmienia wzmacniacza. Czytałem już wiele wypowiedzi na różnych forach, ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Podłączająć poda na 4 kable i dodając kostkę FX pojawiają się straszne szumy we wzmacniaczu, kiedy podepnę gitarę do wzmacniacza bez poda szumów tak słyszalnych nie ma, próbowałem już z poziomami głośności, ustawiłem prawie identyczne brzmienie na pustym presecie z kostką FX jak na wzmacniaczu bez poda, send mam na 0w podzie return na 9, we wzmacniacz pokrętła od send i return na połowę, kręcenie nimi w sumie nie wiele daje jeżeli chodzi o minimalizowanie szumów. Przełącznik mam na AMP i pad wszystko w sumie ustawione tak jak powinno być, mimo wszystko szumy są nie akceptowalne. Jedyny sposób jaki znalazłem to oprócz bramki szumów przed kostką fx, muszę wstawić bramkę po kostce fx, ale aby szumy zminimalizować bramkę muszę rozkręcić na 60 % co opcina z brzmienia sygnał. Na presetach nie mam tych problemów tylko w metodzie 4 kabli i pętli. Czy ktoś miał podobny problem i poradził sobie z nim?