Autor Wątek: Jazzmaster vs Jaguar  (Przeczytany 3392 razy)

Offline carminacore

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 63
Jazzmaster vs Jaguar
« 12 Gru, 2018, 10:19:04 »
Słuchajcie chodzi za mną powoli, powolutku jedna z powyższych gitarek. Najpewniej jakiś japoński fenderek. :)

No i tak się zastanawiam, czy ktoś z Was miał przyjemność przytulenia obu i sprawdzenia co w obu fajne, a co nie, i która lepij wywoła czarty z piekieł? Ewentualnie rzeczy typu czy dostęp do wyższych pozycji jest taki sam.

Wizualnie Jaguar chyba bardziej mnie robi.

Zomballo

  • Gość
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #1 12 Gru, 2018, 10:51:53 »
... i która lepij wywoła czarty z piekieł?
Jaguar...? Jazzmaster...? No to chyba tylko Jim Root Jazzmaster.

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #2 12 Gru, 2018, 11:17:11 »
Z tych dwóch brałbym Jazzmatera bo jest troszkę bardziej twangowaty, ale w sumie i tak bym obstawiał Tele, który najlepiej się sprawdza w rzeźnickich klimatach.
B ( o ) ( o ) B S

Offline carminacore

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 63
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #3 12 Gru, 2018, 11:17:56 »
@Dick Retard

Oczywiście traktuj to na luzie. Wiem przecież, że to nie będzie turbo hiper high gain, ale po prawdzie chciałem trochę sprowokować dyskusję.

Aktualnie gram na Tele ze stockowymi przystawkami i na Jacksonie z Blackoutami - jasne, kompresja, output itd wszystko większe jest na Blackoutach. Nie zmienia to faktu, że jak się przypierniczy w struny na tele to naprawdę ma to pazur.


@g-zs

Tele właśnie już posiadam, teraz mnie kusi któryś z powyższych. Chcialem właśnie spróbować czegoś innego niż największy rzeźnik z najmocniejszymi pickupami.
« Ostatnia zmiana: 12 Gru, 2018, 11:19:49 wysłana przez carminacore »

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #4 12 Gru, 2018, 11:26:40 »
To szczerze myslę, że możesz być lekko zawiedziony efektem, bo lepiej niż na Tele raczej nie będzie. Możesz próbowac za to w inna strone pójść, co też jest ciekawym rozwiązaniem - Gibson Tribute na P90. Na przesterach kurwi świetnie. Krótsza menzura z singlami w mahoniu jest naprawdę bardzo ciekawie brzmiącym połączeniem
B ( o ) ( o ) B S

Offline carminacore

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 63
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #5 12 Gru, 2018, 11:43:41 »
No to chyba żeby iść po prostu w kształt (bo straaaaasznie mnie robi) a pickupy po prostu dobrać jakieś z innej stajni, skoro mówicie że to nie zadziała. Czy te w jazzmasterze są szersze niż standardowe humby czy ewentualnie da się je w miarę łatwo podmienić?

Zomballo

  • Gość
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #6 12 Gru, 2018, 12:20:20 »
Ja tu raczej nie przez pryzmat pickupów tylko tego wybitnego ustrojstwa do rostrajania czyli tremolo. To nie ma szans np. przy PeeMach utrzymać stroju. Od razu do wymiany na jakiś hiper zamiennik albo adaptować tuneomatica a blachę zablokować. Już popielniczka w Tele jest lepsza, choć kilka razy mnie do krwi rozbawiła. :)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 542
  • Venus as a goodboi
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #7 12 Gru, 2018, 16:48:44 »
Fender robi jakieś offsety w wersji blacktop, więc w tę stronę bym szedł, bo też są dużo tańsze od "vintage correct" standardowych Jagów i Jazzmasterow i mają stałe mostki - sam teraz poluję na offseta (miałem meksykańskiego Duo Sonica i był super, ale skala nieco zbyt bobo, żeby był naciąg odpowiedni, dlatego teraz szukam offseta w normalnej skali [plus mam barytona Jazzmastera 30"]). Do napierdalania lepszy Jaguar, ale jak lubisz takie bardziej szugejzowe/postowe klimaty, to Jazzmaster ma "swój" sound po przesterowaniu, który osobiście kocham.

Posty połączone: 12 Gru, 2018, 16:55:05
Polecam też obczaić offsety innych marek typu Hagstrom (Impala i reszta serii Retroscape), G&L robi swojego jazzmastera z bardziej standardowym układem tremolo (Doheny - w wersji Tribute jest do dorwania za całkiem przyjemny pieniądz), podobnie mogą Ci przypaść do gustu Ibanezy Talman albo gitary ze stajni Reverend (powszechnie znane jako "working man's Duesenberg") czy Eastwood.
« Ostatnia zmiana: 12 Gru, 2018, 16:55:05 wysłana przez gizmi7 »

Offline carminacore

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 63
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #8 12 Gru, 2018, 22:46:17 »
Właśnie do shoegaze i postów chcę tego badyla stosować. :D Nie ukrywam, że trochę się nasłuchałem Alcesta przez ten rok i stąd pomysł na jazzmastera. :P

Polecam też obczaić offsety innych marek ...
Dzięki za sugestie, przeglądnę. :)

Zomballo

  • Gość
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #9 13 Gru, 2018, 10:24:39 »
Alcest to Tornado i raczej nie dokupienia. Szkoda, że Fendek zaprzestał klepać serię Jaguar Modern Player. Chińska produkcja ale speckę to miał wg. mnie zajebistą. ;)

Offline carminacore

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 63
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #10 13 Gru, 2018, 11:25:50 »
A owszem, Tornado też ma, ale bardzo często widać gościa z jazzmasterem właśnie. Czasem trafi się nawet jakiś strat.

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 542
  • Venus as a goodboi
Odp: Jazzmaster vs Jaguar
« Odpowiedź #11 13 Gru, 2018, 18:38:03 »
Nienajgorszym opowiednikiem Toronado byłby właśnie Blacktop Jaguar. Jaguar Modern Player to było spoko wiosło, swojego puściłem za ok. 1100, ale współczesne Meksyki są zdecydowanie lepiej wykonane. Miałem teraz Duo Sonica i naprawdę mucha nie siada - od osprzętu po wykończenie zero problemów. Puściłem za bodaj 1600, więc cena/jakość też miazga.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
0 Odpowiedzi
3134 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2007, 18:56:10
wysłana przez Page_Hamilton
40 Odpowiedzi
18939 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Cze, 2014, 23:29:11
wysłana przez Mat