[NAD] Mesa Boogie Mark V

[Eregeth]

Pojawiła się nagle, zanim się obejrzałem kurier zadzwonił, że już jedzie z paczką... Cena, chyba okazyjna, więc nie zastanawiałem się długo - wziąłem. Przyszła w czwartek i od tego czasu chodzi niemal bez przerwy... Minie trochę czasu zanim ogarnę na niej jakieś fajne i pasujące mi brzmienie, ale już teraz mogę stwierdzić - niczego więcej mi nie trzeba. Wzmak idealny. Mam kupę efektów, ale kanał czysty sam w sobie jest tak zajebisty, że nie trzeba go ubarwiać żadnym chorusem, flangerem, delayem itp., wystarczy trochę pokręcić przy EQ, podkręcić reverb i jazda. Nad kanałem drugim będę musiał jeszcze trochę popracować, ale ten trzeci to jest coś pięknego. EQ robi robotę, wszystko jest zwarte i czytelne, a przy tym wystarczająco mocne i soczyste. Warto było zaszaleć. Jak mi się uda, to na dniach postaram się nagrać jakieś krótkie demko.


https://www.dropbox.com/sh/lpg6c988g1ktjww/AACPSGXzVFaeA6mesyFiq9yaa?dl=0

[lwronk]

Gratki, wygląda konkretnie, a gra pewnie jeszcze lepiej