Autor Wątek: Dożywotnia gwarancja a paragon  (Przeczytany 3408 razy)

Offline jaco

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Dożywotnia gwarancja a paragon
« 27 Maj, 2015, 22:29:18 »
Hejka, pytanie chyba najbardziej skierowane do posiadaczy sklepów muzycznych.
Dupły mi kable z dożywotnią gwarancją. Kable kupione były w marcu zeszłego roku. Mam potwierdzenie przelewu, cała historie zakupu na mejlu itp. Ale nie mam zjebanego paragonu, w ogóle to coś mi się wydaje, że nie dostałem go wtedy i sprawę olałem. Kiedy zwróciłem się do sklepu to kazali odesłać ale z paragonem. Bez paragonu nie przyjmą. Czy serio tak to wygląda, mimo, że jest potwierdzenie tego, że to ja rok temu kupiłem kable od nich, to bez paragonu mogę się pocałować w dupę? Oni nie mają swojej historii zakupów? Nie mogą nic z tym zrobić?

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 437
  • It is useless, to resist.
Generalnie wszędzie się mówi, że podstawą każdej reklamacji jest paragon. Przynajmniej ja się nie spotkałem z sytuacją, żeby reklamacja była na innych warunkach, niż pierwej pokazanie paragonu, jako potwierdzenia zakupu. Gdzieś czytałem, że na dobrą sprawę karta gwarancyjna jest niepotrzebna i to jest taki gratisowy świstek.
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Offline jaco

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Coś takiego znalazłem:
"Kupujący ma prawo żądać potwierdzenia wszystkich niezbędnych warunków transakcji. W przypadku sprzedaży najistotniejsze są dla nas:

    określenie rodzaju towaru,

    datę sprzedaży,

    cenę

    sklep, w którym dokonaliśmy zakupu.

Wszystkie te elementy zawarte są w paragonie. Jest to dokument wydrukowany z kasy fiskalnej. Sprzedawca ma obowiązek go wydać konsumentowi. Poza tym konieczność rejestrowania przez przedsiębiorcę transakcji sprzedaży wynika z przepisów podatkowych

W przypadku natomiast reklamowania towaru posiadanie paragonu nie jest niezbędne. Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego nie wprowadza takiego wymogu. Jeżeli chcemy złożyć reklamacje do sklepu możemy posłużyć się wszelkimi dowodami poświadczającymi, że kupiliśmy dany produkt, kiedy miało to miejsce, jaka była cena produktu i w jakiej ilości został nam sprzedany. Wszystkie te elementy znajdują się również w wyciągu z karty kredytowej, fakturze VAT, wydruku zamówienia złożonego w sklepie internetowym itp. Należy pamiętać również o tym, że sklep ma obowiązek przechowywać dokumentację dotyczącą sprzedaży. Dlatego też uzależnianie przyjęcia reklamacji od konieczności przedstawienia przez konsumenta paragonu jest bezzasadne."

Ma to sens? Mam potwierdzenie przelewu, datę zakupu, wycenę od sklepu itd. Nic nie wskóram?

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 412
    • CTG TV
Wystarczy jakikolwiek dowód zakupu, żeby dokonać reklamacji. Może to być potwierdzenie przelewu, może być nawet zeznanie świadka. Tym bardziej jak masz numer zamówienia.
Poszukaj paragrafu (mi się nie chce, ale jest taki) wyślij im, a później wyślij kable ;)
mniut i piah

Offline jaco

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Numeru zamówienia nie mam. To nie jest typowy sklep internetowy. Stacjonarny ale prowadzi też sprzedaż wysyłkową. Mam potwierdzenie wpłaty gdzie w tytule jest nazwa kabli, wycenę z dnia zakupu itp w mejlu.

Offline Mother Puncher

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 437
  • It is useless, to resist.
No popatrz. To w takim razie powinien wystarczyć mejl z zamówieniem, potwierdzeniem jego, cokolwiek. Zwłaszcza jeśli jest generowany przez sklep, wysłany z ich adresu czy coś. Ja do teraz myślałem, że to MUSI być tylko paragon i nic więcej. Musisz chyba trochę w takim razie powalczyć i podrzeć koty. Combo potwierdzenia przelewu + te wyceny w świetle tego co żeś wrzucił powinno starczyć. Oni też przecież księgują jakoś te wpłaty, muszą mieć więc potwierdzenie otrzymania wpłaty za konkretny towar.
Ogrywam wiosła na jutubie i się tego nie wstydzę. Mam konta na wszystkich forach.

Offline jaco

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Z tego co zrozumiałem, to oni muszą na serwis wysłać kable z moim paragonem. Inaczej im serwis nie przyjmie. Ale nie kumam tego, bo to przecież sklep dystrybuuje kable i nabywa u producenta. To czy sklep nie powinien udowodnić swojego zamówienia?

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Jeśli tam pracują normalni ludzie to korespondencja e-mail i potwierdzenie przelewu z banku powionno wystarczyć az nad to. Gdyby to było kilka dni przed upływem gwarancji to faktycznie mogliby sie "usztywnić" ale w przypadku gwarancji wieczystej paragon po roku praktycznie jest nieczytelny. Papier sie naswietla i nawet jak jest schowany w szufladzie niewiele zostaje z widocznosci. A co dopiero np po 5 latach.

Offline Fizyczny

  • Gaduła
  • Wiadomości: 280
  • THALL
Samo wymaganie dowodu zakupu jest jak dla mnie dziwne, w przypadku takiej "dożywotniej" gwarancji jeśli nie są w stanie stwierdzić złamania jej warunków i przyznają się, że to ich sprzęt to powinni brać wszystko.

Spoiler
.

Offline Pneumonia2

  • Pr0
  • Wiadomości: 691
Sprawa nie jest taka prosta jak się co poniektórym wydaje. Serwisy gwarancyjne w większości przypadków wymagają od sklepów dowodu zakupu, dotyczy to szczególnie produktów gdy gwarancja udzielana jest na 24 miesiące czy inny termin. Oczywiście można też wysłać towar jako przed sprzedaż. Co do kabli to czasami klienci z takim kablami przychodzą po tyle razy, że po chwili sklep zaczyna dopłacać do interesu (za przesyłki do serwisu nikt nie zwraca, chyba, że dystrybutor ma taką politykę).

Tak jak ktoś już napisał wszystko zależy od sprzedawcy, jak klient jest w porządku to wszystko się da załatwić, acz trudno Ci będzie udowodnić, że masz te kable od nich, choć fakt wystarczy nawet zeznanie świadka. Tyle, że zawsze mogłeś sobie takie same kable kupić też gdzie indziej i jak to udowodnić? Trudne raczej :) Czasami zdarza się, że jak klient jest cham to nic nie załatwi, polskie prawo jest tak skonstruowane, że nic nie jest oczywiste. Pewien prawnik kiedyś z nami walczył o wymianę niby wadliwego towaru, po prawie 2 lata użytkowania pękł mu plastik i stwierdził, że mamy mu oddać kasę bo towar jest z kiepskich materiałów i.t.p.. powołując się na różne artykuły i paragrafy. Nie zgodziliśmy się z nim i sprawa się tak już wlecze szmat czasu. Cały czas przychodzą do nas pisma z różnych instytucji i musimy tracić czas na odpisywanie ale do dzisiaj nic nie wskórał i nie wskóra. Gdyby normalnie zapytał czy może to oddać do naprawy gwarancyjnej to bez problemu wysłalibyśmy to do serwisu a oni by mu ten element wymienili :)

Możesz walczyć o te kable ale stracisz kupę czasu, możesz liczyć na to, że się wystraszą jak im sądem zagrozisz w jakimś oficjalnym piśmie z przytoczonymi artykułami i paragrafami na które się powołujesz ale nie jest pewne, że wygrasz a i czy Ci się opłaca tyle czasu tracić to też nie wiem. Możesz pójść w stronę, że nie dostałeś paragonu i jak im to udowodnisz to niezłą karę zabulą. W zasadzie wystarczy, że im napiszesz, że nie dostałeś paragonu i zagrozisz, że to zgłosisz wtedy to oni Ci muszą udowodnić, że jest inaczej no a jak już Ci udowodnią, że wysłali Ci paragon to będą mieli potwierdzenie, że masz te kable od nich i wtedy to już nie mają argumentów żeby ich nie przyjąć na wymianę gwarancyjną :).   


ps. ten sklep pewnie ma te kable od dystrybutora ale sam ich nie dystrybuuje.
« Ostatnia zmiana: 28 Maj, 2015, 00:38:16 wysłana przez Pneumonia2 »

Offline jaco

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
Ja nie chcę jakiejś awantury tu robić. Ale goście po informacji, że bez paragonu to serwis nie przyjmie, więcej się nie odzywają. Echo. Dotyczy to Lava Cables, to może i są wyłącznym dystrybutorem na Polskę.
« Ostatnia zmiana: 28 Maj, 2015, 07:26:14 wysłana przez jaco »

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
[cebula mode=on]
kup nowy kabel, sprzedaj go na allegro jako "nówka nierozpakowany, ale zalegający w szafie bo syn stracił zapał, tylko zgubiłem paragon" a na nowym paragonie odsyłasz stary kabel.
[cebula mode=off]

a na przyszłość, jak coś ma dożywotnią/długą gwarancję, to proponuję ksero paragonu i w segregator z dokumentami ważnymi :)
B ( o ) ( o ) B S

Offline jaco

  • Gaduła
  • Wiadomości: 202
:D 10!
Dzisiaj złapaliśmy się na telefonie. Gość z gadki raczej w porzo. Pracują nad sprawą, niestety producent wymaga paragonu. Ma przeszukać też magazyny czy coś im nie zalega na wymiankę ewentualnie. Może zakończy się szczęśliwie.

Jak nie to będą nówki kable na giełdzie :)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
ja bym moze nawet i wziął, ale na forum czytałem że się psują i potem są problemy ze zwrotem


:D
B ( o ) ( o ) B S