...a więc tak...
Od momentu kiedy parę miechów temu przyleciał do mnie ENGL zauważyłem dość dziwny buzzz. Nie było to głośne buczenie ale także nie ciche. Do wczoraj wydawało mi się, że może w tym modelu wzmaka transformator tak głośno pracuje. Wczoraj buzz zdecydowanie się wzmocnił i oczywiście co? Oczywiście wkurwiłem się maksymalnie. Poszperałem trochę w necie. Buzzz zdecydowanie na poziomie 60Hz, ale nie znalazłem żadnej wadliwej lampy. Pomyślałem sobie, że pojawił się problem z masą, ponieważ jedynym odczuwalnym mankamentem tego wzmaka było do dupy spasowane gniazdo zasilania. Ruszało się i wychodziło czasem w momencie wyciągania wtyczki. Rozebrałem wzmaka do naga i ostrożnie zacząłem mieszać na włączonym i podłączonym do głośnika sprzęcie. Gniazdo nie było problemem, a także opcję z masą wyeliminowałem dość szybko. Okazało się, że po obróceniu włączonego wzmaka na bok czy do góry dołem buzz ustawał. Kurwa nie miałem zielonego pojęcia co nie styka lub co ewentualnie się zwiera powodując tą chujozę. Podczas sprawdzania przewodów natknąłem się na efekt pieczenia (lużny lut, złamany przewód itp.) Kurwa okazało się że podklejony przewód do największego kondzia 500V ujawnił wadę wzmaka. Ciężar kondzia i przewodu w momencie kiedy wzmak stał na kolumnie rozwierał jedną ze złamanych nóżek. Na boku czy do góry dołem nóżka przylegała i dlatego buzz znikał. Pomimo, że wzmak jest na gwarancji to nie zrobiłem z siebie cieniasa z wysyłką. Rozgrzałem lutownicę i bardzo dokładnie połączyłem złamanie.
Wzmak w spoczynku jeszcze nigdy tak cicho mi nie pracował. Ogólnie jest miód malina.
Jednak jak zwykle moja niewiedza w temacie konstrukcji lampowych rodzi pewne pytania.
Proszę o pomoc w tym temacie osoby wtajemniczone lampowo do granic możliwości.
Nie mam już mega kompleksów pedanta, że wszystko musi być perfekcyjne bo wzmak gra przezajebiście, ale co może mi teraz pierdalnąć pierwsze ?
Co takie niestykanie i finalne rozłączenie kondensatora mogło nadwyrężyć w układzie wzmaka i popchnąć do przyszłego szybszego zużycia czy nawet spierdolenia na amen?
Jak tylko lampy mocy to nie ma stresu. Lampy kupię i bias sobie pierdyknę bez jakichś większych problemów.
Ktoś coś podpowie, doradzi, doinformuje mnie ?