Autor Wątek: RGA8 Nówka czy RG1527 używany  (Przeczytany 3775 razy)

Offline Jakub0765

  • Gaduła
  • Wiadomości: 248
RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« 19 Paź, 2010, 15:10:06 »
Witam wszystkich!
Mam dylemat tak jak w temacie. Zmieniam wiosło i zastanawiam się jakie ogarnąć na nowe. Zastanawiam się nad kupnem nówki RGA8 za 2900 zł w sklepie internetowym, lub od metalfana ogarnąć RG1527.
Co polecacie? Jakie jest wasze zdanie?
Tak btw, to (...) ciach ciach ciach (...) No ale trzymajmy się tematu, nie wiem którą z w.w. gitar bardziej opłaca się kupić.
Pomóżcie!  :'(
« Ostatnia zmiana: 19 Paź, 2010, 15:26:48 wysłana przez domas »

Offline Aston

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 971
    • Kanał YouTube
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #1 19 Paź, 2010, 15:13:57 »
Jakościowo 1527 będzie lepszy od RGA8, szczególnie jeśli ten drugi ma stockowe pickupy. Za to ma jedną strunę więcej. Musisz się tutaj sam zdecydować.

Offline dan777

  • Gaduła
  • Wiadomości: 422
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #2 19 Paź, 2010, 15:20:06 »
Na ss.org są topici o problemach z RGA8. Komuś nawet mostek z dechy się wyrwał....też chciałem to wiosło kupić...ale...troch ę mnie przeraża to co dzisiaj zobaczyłem .
Nagrywanie | Edycja | Mix | Mastering | Produkcja
http://www.aurorastudio.pl

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #3 19 Paź, 2010, 15:26:56 »
Zadaj sobie jedno, ważne i zajebiście proste pytanie: Czy chce osiem czy siedem strun? ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Jakub0765

  • Gaduła
  • Wiadomości: 248
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #4 19 Paź, 2010, 15:30:46 »
no własnie nieźle się napaliłem na 8 strun, mimo, że duża część moich kompozycji z zespołem jest w E standard to czasami lubimy sobie połoić w B. No i Meshuggopodobny stuff też mnie kręci, chciałbym też wykorzystać ósemkę inaczej niż meshuggah, poeksperymentować. Jednak nie chcę wyrzucić kasy na kiepskie jakośćiowo wiosło. Lub zwyczajnie jeżeli RG1527 jest lepszy jakościowo i brzmieniowo to czy nie lepiej byłoby ogarnąć właśnie to wiosło...mimo, że nie ma tej jednej struny... Ale tym mostkiem to mnie przestraszyłeś :S...W sumie niby kwestia egzemplarza...przec ież nie często się zdarza coś takiego nie?...Ciekawe co musiał zrobić wlaściciel by mu wyrwało mostek :S

Offline Aston

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 971
    • Kanał YouTube
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #5 19 Paź, 2010, 15:46:45 »
Dużo lepiej wyjdzie jak sobie zamówisz ósemkę u lutnika.
Sam bym kurde chciał poza 7 ósemeczkę. Ale ostatecznie dużo lepiej wyjdziesz na zakupie 1527.

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #6 19 Paź, 2010, 15:53:28 »
Dużo lepiej wyjdzie jak sobie zamówisz ósemkę u lutnika.

np. u REK'a ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline mlodysatan

  • Pr0
  • Wiadomości: 633
  • Graj to co czujesz, to jest najlepsze !
    • KOZI RECORDS
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #7 19 Paź, 2010, 16:05:30 »
Ja bym na twoim miejscu wzial 1527. Ja tez teraz choruje na 8, ale przemyslalem kilka spraw i tak na prawde 8 nie wykorzsytam do grania z kims bo nawet nie znam takiej osoby ktora, by miala przynajmniej bas 5 strun :)

Dużo lepiej wyjdzie jak sobie zamówisz ósemkę u lutnika.

np. u REK'a ;)
Musza jakas aluzja do REK'a ? czy mi sie zdaje :) Bo ja na swoja deche nie narzekam :)

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #8 19 Paź, 2010, 16:12:38 »
Ja bym na twoim miejscu wzial 1527. Ja tez teraz choruje na 8, ale przemyslalem kilka spraw i tak na prawde 8 nie wykorzsytam do grania z kims bo nawet nie znam takiej osoby ktora, by miala przynajmniej bas 5 strun :)

Dużo lepiej wyjdzie jak sobie zamówisz ósemkę u lutnika.

np. u REK'a ;)
Musza jakas aluzja do REK'a ? czy mi sie zdaje :) Bo ja na swoja deche nie narzekam :)

zdaje Ci się, ale zajrzyj na wszelki wypadek do działu Custom Shop ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline Jakub0765

  • Gaduła
  • Wiadomości: 248
Odp: RGA8 Nówka czy RG1527 używany
« Odpowiedź #9 19 Paź, 2010, 16:35:50 »
No to coraz bardziej się przekonuję do 1527, jakby mi jeszcze metalfan opuścił z ceny do 2500 to myślę, że wykombinowałbym tą kasę. A ósemka cóż...boję się przede wszystkim tych pickupów, gdyby to byly EMG to bym ją wziął...Ale może lepiej poczekać i potem po kupnie rg1527 oszczędzić na RG2228 albo tak jak mówicie custom'ową sobie zamówić. A jeszcze kwestia kosztów za taką lutniczą, takiej dobrej jakości wiosło lutnicze ośmiostrunowe ile by mnie wyniosło?

Offline Aston

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 971
    • Kanał YouTube
Zależy jak dobrej jakości. Skup się obecnie na 1527, dobrze ci radzę ;)

Offline immortal-king

  • Gaduła
  • Wiadomości: 290
  • Zaraz trejning i bendziemy krecic jak cieba!
1527, zmienisz riffy z E do B, bedzie br00talniej, a jak cie zlapie gas na 8emke to przestroisz sobie. Te 5 dodatkowych dzwiekow chyba nie jest az takie niezbedne ;)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Bez E na 24 progu struny E nie zagrasz solówki do One.

Offline immortal-king

  • Gaduła
  • Wiadomości: 290
  • Zaraz trejning i bendziemy krecic jak cieba!
Hm no tak, moj blad, kupuj to RG8.

Offline Jakub0765

  • Gaduła
  • Wiadomości: 248
Poza tym weź pod uwagę ilość pracy przy zestrojeniu 1527 do F# :D a potem załóżmy że chciałbym wrócić do B standard..no i lipa.. chociaż japońskie wiosełko..no kusi...niewiem sam co mam robić, muszę solidnie sprawę przemyśleć albo odłożyć kwestię na później...z tym, że 1527 od metalfana ucieknie...:S

Offline Ad

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 69
Sam niedawno miałem identyczny dylemat. Złych opinii o RGA8 nie słyszałem, ale może za słabo szukałem. Podobno niektórym muli. Gryfem niby się użytkownicy zachwycają, ale pójść do sklepu i ograć samemu to raczej u nas ciężko.
muszę solidnie sprawę przemyśleć albo odłożyć kwestię na później...z tym, że 1527 od metalfana ucieknie...:S
Ucieknie do mnie mam nadzieję (jak ogram i się zdecyduję na 100%) :)
Ibanez do normalnego grania, a druga 7, którą mam do zabawy ze strojami w dół i eksperymentowania. Ale... Nie wiem jak to jest z innymi gitarami ze skalą nie barytonową, ale 7 struna w moim exg7 zluzowana do F# brzmi dobrze tylko do 1 progu... i szybko się rozstraja. Może dużo grubsza struna rozwiązałaby problem, ale na co dzień, bez drugiego "normalnego" wiosła raczej by mi to przeszkadzało.
Jeżeli grasz w standardowym stroju, solujesz i chcesz poeksperymentować z meszugoinsahndjenta mi to uderzaj w 8 strun. Z kupnem i przestrajaniem 1527 tracisz na uniwersalności i Cię nie lubię.

Offline Jakub0765

  • Gaduła
  • Wiadomości: 248
nie no jeśli bym kupił 1527 to bym go za ch. nie przestroił, jestem zbyt leniwy poza tym oporowo przywiązany do standardowego stroju, inne mi jakoś nie leżą, no chyba, że w przypadku grania stuffu a'la Faceless, to przy szybkich power chordach lepiej zrzucić stroj w drop'a ale to tyle ;)
a ja Cię nie lubię bo leci do Ciebie :P Odłożę sprawę na później, przemyślę by nie żałować i kupię albo jakąś 7kę wysokopółkową albo tego RGA8..tylko czy się taki 1527 później trafi...hmm