Autor Wątek: Marshall Bluesbreaker MK1  (Przeczytany 3211 razy)

Offline jfbiggestfan

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 1
Marshall Bluesbreaker MK1
« 06 Lut, 2013, 15:58:25 »
Jako, że jestem szczęśliwym posiadaczem tego zacnego i kultowego efektu - parę słów o nim.

Udało mi się wyrwać to cacko za 380 zł (?!) na allegro, w zeszłym roku na wakacjach. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia, tudzież pierwszego słyszenia. Jak wiadomo wszem i wobec, używa go John Mayer, mój guru, gitarowy bóg, przewodnik i nauczyciel. Stąd moje zainteresowanie tym efektem.
Trzeba trochę posiedzieć, żeby ukręcić pożądany dźwięk. Jest nieokrzesany, niegrzeczny, niespokojny, ale jeśli poświęci się mu więcej ni 5 minut, odwdzięcza się kwintesencją przesterowanego sygnału w postaci iście lampowego overdrivu.
Doskonale brzmi ze stratocasterem. Doskonale również z Les Paulem, z tym że podkreślę - na tym samych ustawieniach brzmi inaczej z jedną i drugą gitarą. To jest najlepsze, niespotykana różnorodność w zależności od gitary.

Nie wolno przesadzać z potencjometrem VOLUME. Bo wtedy mogą popękać nie tylko bębenki, ale również wszystkie szyby dookoła.
Moje ustawienia widoczne na zdjęciu. Trochę inne od Mayera. Używam go, w zależności od potrzeby, w opcjach: bb sam, bb + mxr micro amp, bb + ts9.
Próbki brzmieniowe są dostępne na youtube.

Ostatnio pojawił się na allegro taki efekt za 800 zł. Jest wart każdej złotówki, jednak nie dowie się ten, kto nie zagra na nim na dużej scenie ^^

Dodam tylko, że nie obce mi są stompboxy tego typu. Ogrywałem dziesiątki efektów, to jest moje hobby, moja pasja, jestem freakiem jeśli chodzi o efekty gitarowe.

Z chęcią poznam wasze opinie na temat Bluesbreakera MK1.

Niskobudżetowy Bluesbreaker II to shit. O.

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Odp: Marshall Bluesbreaker MK1
« Odpowiedź #1 06 Lut, 2013, 16:01:13 »
Posiłkowanie się próbkami z jutuba jest słabe :D Pokaż lepiej co sam z tego umisz wykręcić a nie jakiś random spawn grający na suhrze i masterbuilt piecu ;)
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Zomballo

  • Gość
Odp: Marshall Bluesbreaker MK1
« Odpowiedź #2 08 Lut, 2013, 10:32:10 »
Oryginał osiąga takie ceny ze względów kolekcjonerskich. Coraz mniej tego. Dobrze zrobiony klon to 100zł + piwo, żeby ołów w głowie nie osiadł. Zagada tak samo albo i lepiej niż oryginał robiony maszynowo (tak jak np. TS). Nie wmawiać mi swoich racji bo zrobi się temat ala soldano za 600. ;)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
9 Odpowiedzi
5595 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Sie, 2009, 08:30:54
wysłana przez Sikor
7 Odpowiedzi
9318 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Paź, 2009, 16:58:11
wysłana przez birthmark
18 Odpowiedzi
12826 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Cze, 2012, 10:57:20
wysłana przez kguitark
2 Odpowiedzi
2083 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Lut, 2013, 12:16:52
wysłana przez Vethuleion