[cover wokalny] Textures - Reaching Home [1sza proba]

[escape_artist]

Zrobilem test mojego MXL'a 990S i przy okazji postanowilem, ze sprobuje zaspiewac ten kawalek, ktory dotad tylko spiewalem sobie pod nosem na sluchawkach. Jestem poczatkujacy, jeszcze nie wiem czy dobrze rokujący, ale przekonać sie trzeba. Nagrane prawie za jednym podejsciem, poprawilem tylko kilka zonkow.

Sciezka wokalu jest nieoczyszczona, nie ma kompresji ani poglosu...bo tak

hejterzy do dziela!!!!

Wlacz osadzony player soundcloud

[Dale Cooper]

Tragedii nie ma, szału też nie. Nagraj coś z samą ścieżką dźwiękową, bo z wokalem w tle miesza się wszystko.

[escape_artist]

Tragedii nie ma, szału też nie. Nagraj coś z samą ścieżką dźwiękową, bo z wokalem w tle miesza się wszystko.

nie znalazlem wersji instrumentalnej, dlatego "popłynąłem" z tym co było pod reką, ale faktycznie miesza sie to mocno z oryginalna sciezka. Bedzie pewnie lepiej nastepnym razem jezeli wrzuce na sciezke wokalna jakakolwiek kompresje i moze jakies eq zeby calosc byla bardziej czytelna.

[Aston]

Center Canceller się może przydać. Trening też

[fk]

prosze nie rob tego samego bledu co 5819591 innych wokalistow w polsce i nie olewaj prac nad akcentem. Pinglish jest czyms co wywoluje u mnie konwulsje i automatycznie przekresla sprawe

poza tym nieczysto, do pracy

[escape_artist]

prosze nie rob tego samego bledu co 5819591 innych wokalistow w polsce i nie olewaj prac nad akcentem. Pinglish jest czyms co wywoluje u mnie konwulsje i automatycznie przekresla sprawe

sam jestem na to uczulony przeokrutnie i nie rozumiem teraz czy slyszysz u mnie  polisz "fil inwajted" inglisz czy nie? bo uwazam, ze wymowe angielska mam dobra, co prawda bardziej amerykanska anizeli brytyjska ale mam i tez mnie ch... strzela jak slysze kiedy 90% polskich wokalistow probuje spiewac po angielsku i zalicza fail za failem (jako przyklad odsylam na youtube do Bitwy na glosy i "wspaniale" wykonanie "Set fire to the rain" Adele, a raczej "set fajer tu de rejn"....

poza tym nieczysto, do pracy

aye, faktycznie nadal sa babole

Center Canceller się może przydać. Trening też

no wlasnie nie wiedzialem gdzie tego szukac:D dzieki Aston, a trening caly czas trwa:D

[Semedi]

Oczywiście sporo Cię jeszcze czeka pracy jak to w kazdym instrumencie, a wokal jest zawsze najważniejszy. Gdybyś miał saturację, kompresję, eq, delay/reverb nikt nie zarzuciłby Ci, że jedziesz lekko w krzaki. Czysty wokal zawsze wydaje się niefajny. Tutaj na domiar wszystkiego jest po prostu za głośno. Daje radę. Przyjemny tembr głosu. Dymałbym

[machloja]

Trochę nieczysto, przy dłuższych głoskach "zjeżdża" Ci wokal i jesteś pod dźwiękiem za każdym razem. Z resztą w oryginale koleżka robi podobnie parę razy, co mnie kole w uszy (choć ogólnie lubię jak wyśpiewuje) Naprawdę ciężko jest zabrzmieć zajebiście na pojedynczej, suchej ścieżce, wrzuciłbyś na vox jakiegoś ozone'a, EQ, delay i jakoś by to siadło. Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej strawić taki wokal jak gdzieniegdzie podogrywasz jakąś harmonię, szczególnie w miejscach, gdzie czujesz, że się rozjeżdzasz.  Ale techniki panie brak trochę, trzeba ćwiczyć.

[escape_artist]

@machloja

sporo konkretnych uwag, przyda mi sie to zeby wiedziec nad czym pracowac, bo ciagle cwicze i planuje nauczyc sie innych utworow

co do post produkcji to dzisiaj wieczorem mam dostac sciezki, jak je ogarne to wrzuce tutaj poprawiony miks i zobacze co wtedy powiecie, fakt ze najchetniej to bym nagral teraz calosc od nowa, ale ilosc czasu nie pozwala na to