Głośniki gitarowe

[Fizyczny]

Tak wiem, wiem, znowu zaczynam nowy temat.
Ale takie krótkie pytanie, nie zaintrygowało was kiedyś to że głośniki gitarowe mają dość słabe pasmo przenoszenia, chodzi mi tu zwłaszcza o dolną granice tj. ok. 70-5000Hz (popularne i dobre, Celestion V30) , bo na gitarze trudno o wyższe dźwięki.
Z kolei struny gitary drgając z częstotliwością np, 120Hz drgają też wiadomo w niższych modach struny. Podczas gdy takie głośniki z kina domowego mają od okołu 20Hz.
Może są jakieś głośniki gitarowe (pewnie są) co mają szersze pasmo przenoszenia niż od 70Hz ? A jak nie to niech ktoś mądry mi wytłumaczy czemu takie słabe pasmo mają.

Pozdrawiam 

[g-zs]

w wielkim uproszczeniu - bo głośniki gitarowe przenosza pasmo, które jest ważne dla gitary, a głosniki w kinie domowym mają dobrze odtworzyć wszystkie pasma, czyli od basów bo syczenie blach. Możesz do gitary zastosować głośniki szerokopasmowe, kupując aktywne odsłuchy, ale żeby to brzmiało musiałbyś podłączyć się PODem jakimś z symulacją kolumny. Zresztą tak są przez gitarzystów używane kolumny szerokopasmowe.

Można zamknąć temat, który by nie powstał, gdybyś choć trochę się wysilił.

[mondomg]

Dobry ojcze, dopiero połowa wakacji...

[Fizyczny]

Jak dla mnie wszystkie niższe są ważne, a teraz policzmy razem 440 Hz to nasze wysokie a, później mamy 220, 110, i 55 Hz, co odpowiada naszemu A gdy nastroimy sobie siedmiostrunowca ton niżej. Według mnie w tym przypadku bardzo duże znaczenie ma to że nasz głośnik ma pasmo przenoszenia dopiero od 70Hz. Wiadomo że struna drga też wyższych modach, i to je głównie słyszy nasze ucho. Jednak ton zasadniczy będzie poniżej tej wartości.

[Orange]

A jak nie to niech ktoś mądry mi wytłumaczy czemu takie słabe pasmo mają.

Pozdrawiam 

Bo tak.
Jak już przy tym jesteśmy, to trafo w gitarowej lampie jest mniejsze i przystosowane do przekazywania konkretnego pasma, niż np w basowym wzmaku. Dlaczego - na pigmej ci dolne pasmo, jeśli w bandzie jest bas?

Spoiler

Nie prowokuj Leona - albo ma ostatnio anielską cierpliwość, albo nie zagląda za często...

[Winged]

Powyżej górnej granicy tego przedziału masz już straszny piach i siarę. Jeżeli lubisz, jeśli gitara brzmi jak stado pszczół, go for it.
Poniżej dolnej granicy tego przedziału masz częstotliwości, które obecne w barwie gitary powodują, że brzmienie jest bardzo nieczytelne, wolne, przeładowane, "samo siebie połyka". Mając pełne pasmo przenoszenia w dół powodujesz, że zagrasz coś(szczególnie szybszego) i słyszysz jedynie: "wumwuum"(m/w). Zauważ, jak brzmią na żywo zespoły, które przesadzą albo z gainem, albo z basem w gitarach. Słychać nic więcej, tylko jeden ogromny szum.
Im niżej ze strojem w gitarze(zakładając, że gitara realizuje rolę gitary) tym bardziej z niskimi trzeba uważać. Dlatego często sygnał z gitary przed podaniem do pieca pozbawia się basu, a wypycha się środek za pomocą jakiegoś kostkowego overdrivu, żeby brzmienie było klarowniejsze i szybsze.

[Fizyczny]

Myślałem jednak że ucho ludzkie trochę lepiej radzi sobie z niskimi dźwiękami..
Dzięki i pozdrawiam

[niedziak]

Smutne jest to, że teraz każdy gitarzysta zamiast skupiać się na szeroko rozumianej teorii muzycznej to skupia się na fizyce, technologii drewna, chemii, biologii, religii i socjologii zanim weźmie w ogóle instrument do ręki i zobaczy (usłyszy) jak to w ogóle gra.

[g-zs]

Myślałem jednak że ucho ludzkie trochę lepiej radzi sobie z niskimi dźwiękami..
Dzięki i pozdrawiam

Człowieku, poczytaj najpierw sobie trochę, nawet wikipedii, a potem pisz podobne głupoty.

[Leon]

Orange, ja od zawsze jestem megacierpliwy. I żeby utrzymać Zen staram się tu bywać nie cześciej niż co dwa - trzy dni Człowieku z "fizyk" w nicku - weź no doczytaj jak człowiek odbiera niskie tony, potem mów o tym jak to ucho i wefogle. To raz. Dwa - chłopaki wytłumaczyli Ci to cudnie i łopatologicznie, lepiej się nie da. Ale i tak spróbuję. BO KURWA GRASZ NA INSTRUMENCIE, KTÓREGO JEDYNĄ ZASRANĄ ROLĄ JEST WYPEŁNIAĆ ŚRODKOWE PASMO W MIKSIE KAPELI. Jak chcesz rozmawiać z nietoperzami albo wielorybami, zmień zawód. No i te 20 Hz w zestawie głośnikowym... Funny little man You are

A teraz sobie pozwolę zamknąć i wracam cieszyć się urlopem.

[nikt]

Tak wiem, wiem, znowu zaczynam nowy temat.
Ale takie krótkie pytanie, nie zaintrygowało was kiedyś to że głośniki gitarowe mają dość słabe pasmo przenoszenia, chodzi mi tu zwłaszcza o dolną granice tj. ok. 70-5000Hz (popularne i dobre, Celestion V30) , bo na gitarze trudno o wyższe dźwięki.
Z kolei struny gitary drgając z częstotliwością np, 120Hz drgają też wiadomo w niższych modach struny. Podczas gdy takie głośniki z kina domowego mają od okołu 20Hz.
Może są jakieś głośniki gitarowe (pewnie są) co mają szersze pasmo przenoszenia niż od 70Hz ? A jak nie to niech ktoś mądry mi wytłumaczy czemu takie słabe pasmo mają.

Pozdrawiam 

Poczytaj o Rivera Sub1 i Sub2