Elo kowboje !

Mam nadzieje że nie zaśmiecam bo chodzi o bas, a nie bardzo wiedziałem gdzie umieścić temat. Sprawa wygląda tak, mam ugadany bas (potrzebny mi do drop A, głównie w nagrywce, ew czasami na gig) na ebayu - 5tka na skali 35 do tego NTB (

) Peavey Grind 5 za około 300 dolców.
http://peavey.com/products/instruments/bassGuitars/grind/index.cfm/item/788/Grind(TM)%20Bass%205-String.html (natural).
Sklep na ebay zajmuje się sprzedawaniem gitar o kondycji "Manufacturer refurbished" co mniej więcej znaczy, że wzięli gitare która nie spełniła jakiejśtam normy i została odesłana do producenta w celu odpicowania/usunięcia wady tak aby te normy spełniała i było cacy.

Gadałem ze sprzedawcą, i oto co napisał: "No serious defects but was marked finish blem. We looked it over and could not find one. " Jak myślicie oco może z tym chodzić? Na fotach (a jest ich sporo), wszystko wygląda ok. Ja sie boje w zasadzie tylko tego czy coś z progami nie jest. Ew może w fabryce się walnęli?

Miał ktoś do czynienia z czymś podobnym?
Czytałem o tym wiośle, i jesli chodzi o wiosło do niskich strojów, z większą skalą, to na SS.org się jarali nim najbardziej jako czymś w godnych pieniądzach. Ja na początku, chciałem kupić jakiegoś no name szrota z allegro za 250zł, ale może takie coś to lepszy pomysł, zwłaszcza że ja mam za około 300 dolków, a na Thomanie to chodzi za 2k zł.
Prosze o jakieś rady bo już sam nie wiem
