Mam taki problem-nieproblem z Profire 610, jeśli ktoś miał podobne sytuacje, niech da znać.
Generalnie po bardzo długim nieużywaniu intefrejsu oraz po przełączeniu go od niedziałającego kompa do leptoka, do którego tenże interfejs nie był nigdy podłączany, spróbowałem go odpalić (interfejs), czego efektem był brak efektu - interfejs się nie odpalał, tak przynajmniej wnioskuję po niezapalającej się lampce.
Sprawdziłem dla pewności zasilacz za pomocą miernika uniwersalnego - dawał odpowiednie napięcie.
Podpiąłem wszystko jeszcze raz i intuicyjne przytrzymałem power button, po około 3 sekundach przy puszczaniu lampka zapaliła się. Aktualnie jestem na etapie obczajania czy interfejs zagada z leptokiem (podłączam go przez sony ilink, czy jakoś tak, przy pomocy kabla który dostałem od kumpla i który zasadniczo pasuje w dziurki, ale co on ma w środku - tego nie wiem, natomiast o ile wiem ten cały ilink ma wszystko to co firewire poza zasilaniem - niemniej interfejs podłączony jest do zasilacza sieciowego - so confused!) i da jakiś sygnał.
Niezależnie od efektu obczaję też instrukcję obsługi oraz ew. fora avidu albo maudio.
Jak coś znajdę to też dam znać.