Autor Wątek: Problem z urządzeniem audio na płycie głównej kt4 ultra  (Przeczytany 1668 razy)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Panowie, mam płytę główną kt4 ultra ms 6590(takie są na niej oznaczenia, jeszcze ms ver.1.0). Nie znam się na tym za bardzo, ale z tego co skumałem to powinno być msi (sądząc po chipset'cie via vt8235). Aczkolwiek nigdzie na laminacie nie znalazłem takiego oznaczenia.

System nie wykrywa mi urządzenia audio, pomimo że zainstalowałem sterowniki ze strony msi (4in1) oraz stery audio z tej strony. Coś gdzieś muszę knocić. Jakieś pomysły?
No pain No gain !

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Chodzi o dźwiękową zintegrowaną?
Spróbuj włączyć ją w biosie.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Tak, chodzi o zintegrowaną kartę dźwiękową.

Do Biosu też już patrzyłem, bo spotkałem się z opinią że warto tam zajrzeć i włączyć urządzenie audio. Tylko kurteczka, nie znalazłem żadnej opcji która by na to pozwalała. Były opcje odnośnie dysków, procka, grafy, ale nie tego :/
No pain No gain !

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
To może jakaś zworka?
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Generalnie komputery to nie mój konik, więc możliwe że powodem takiej sytuacji jest jakaś totalna pierdoła której nie wychwytuję. sam już nie wiem. Może to nie jest płyta msi i to dlatego?

zworki i mechaniczne rzeczy raczej nie są powodem, bo przed wykrzaczeniem mi się starego windowsa wszystko chodziło, a potem na tych samych komponentach już jest dupa. teraz tylko master hard drive podmieniłem, więc hardware jest praktycznie taki sam. Wiem że miałem inne sterowniki do karty audio na tamtym systemie, ale niestety poszły się jebać a nazwy nie pamiętam(od razu wtedy instalował mi się dodatkowy panel z poziomami sygnałów, oprócz tego windowsowego).

Może w biosie patrzę nie tam gdzie trzeba, jest jakiś turtorial? :)
No pain No gain !

Offline lord_awesomeguy

  • Miszcz avatarów ;)
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 447
  • Jestem marudą.
Sir szukaj w BIOSie czegoś w stylu "onboard audio" albo "onboard ac97 codec"...

Offline Semedi

  • Pr0
  • Wiadomości: 556
  • Klucze krzywo!
    • Karcer
Masz tam chyba AC'97 audio. W menadżerze urządzeń nie widzisz karty dzwiekowej czy ją tam masz?
Yes! I'm inspired by the Devil!
http://semdedi.soup.io/

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
nie widzę czegoś takiego w biosie :/

a w menadżerze urządzeń nie ma w ogóle kontrolera multimediów audio. tak jak by nie miał sterów do niego, nie widzi go. nie kumam o co kaman.
No pain No gain !

Offline Jesus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 353
  • Djesus Chytrus
Cholera, nazwa dźwiękowej w biosie czasem nie ma w nazwie nic wspólnego z AUDIO. Kiedyś miałem podobny problem, sprawdzę u siebie i jutro dam znać. Mogła Ci się też zwyczajnie uwalić.
return to monke

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
A sprawdź czy w BIOSie w Integrated Periphelars>>Onboard PCI Controlers  Audio jest Enabled.
"grałeś kiedyś w samoloty?"