Witam po dlugim niebywaniu.
Fakt ze zagladalem troche ogladac co tam ludzikowie maja na sprzedaz, ostatecznie po zakupie w "innym" zródle (czytaj zagranica) postanowilem wreszcie sie pochwalic chociaz jako ze stockowa gitarrra to nie ma za bardzo czym
Otoz po doswiadczeniach "dawno dawno temu w odległej galaretce" z Ibanez 7321 ktorego sprzedalem bo... mi sie nie podobal
mialem dluga posuche gitarowa (nienawisc do szpadla)
Gitara ktora dlugo juz u mnie goscila (z 4 lata ) jest Cort VIVA gold 7 (przywieziony przez kumpla z USA) do ktorego zainstalowalem emg 707 (nie obylo sie bez roboty) ibylo wszysko ladnie i cudownie.. niestety sex sie znudził.
Akutalnie zakupilem Ibaneza 7621, potrzebowalem stalego mostka, chcialem posluchac Blaze i zobaczyc czy bedzie lepsza niz 7321...
...i jest lepsza:P
ok, poczatki byly trudne (gitare mam tydzien -stad NGW), brzmienie Blaze spowodowalo ze wszyskie programy w X3 trzeba bylo przerobic, nie mowiac juz o Flexie... dlatego poczatkowo musze stwierdzic ze EMG z Corta gra LEPIEJ ;]
Jesli znow chodzi o gryfona ,to znacznie lepszy, akcje strun w Corcie mam bardzo niska i gra sie bardzo dobrze, w Ibku mam struny wyzej... a chula sie jeszze lepiej ;]
Wreszcie po tygodniu czuje potege i respekt do siebei gdy gram swoj ulubiony d,n,b , dubstep,rzucie marchewki i plaskanie ksiedza o tyłek ministranta oczywiscie wliczac moje ukochane AVARIA DISCO ;]
Nadal trenuje tajemnicza acz trudna do opanowania technike gry kcikiem lewej reki z teledysku Blue caffe Bueno "jada Mariany"
(2:20 z "rap verse") acz kto wie...
z racji chwilowego braku aparatu zdjecia zrobilem przepustnica.