Co do line6 - nie wiem dlaczego, ale zawsze widzę produkty tej firmy przez pryzmat pod'ów, których fanem nigdy nie byłem...
Akurat te rackowe procesory (Mod Pro, Echo Pro, Filter Pro) to nieco inna bajka niż Pody. Ich targetem były studia nagraniowe i debiutowały z cenami około 700-800$ za urządzenie. Całkiem sporo jak na rackowy procesor, który robi tylko jedno. Jakość algorytmów jest dużo lepsza niż w podzie - czyt. teoretycznie ten sam model w echo pro ma więcej parametrów i brzmi o niebo lepiej niż w podzie x3. Jest to możliwe dlatego, że procesor DSP przetwarza tylko ten jeden efekt w przeciwieństwie do Poda, gdzie procek jest dzielony na wiele efektów - stąd ich znacznie niższa jakość.
W rezultacie w echo pro uchwycono dość realistyczne zachowanie delayów analogowych i taśmowych, wliczając w to różne niuanse związane ze zmianami prędkości, dodatnim sprzężeniem zwrotnym itd. Przez długi czas nic takiego nie było na rynku, do momentu wprowadzenia kostek Eventide'a, które są w swojej filozofii bardzo podobne.
Miałem wiele Podów i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby sprzedawać Echo Pro i Mod Pro. G-System też ich nie wyparł. Po zakupie Fractala zdecydowałem się je wreszcie pchnąć, ale trochę bez przekonania, bo Fractal też nie do końca mi zapewnia to co siedzi w tych konkretnych rackach... Bardziej idzie o zdrowy rozsądek, minimalizowanie rigu i nie trzymanie zbyt dużej kasy w sprzęcie.
A właśnie - co do stompboxów to jest jeszcze Damage Control - firma założona przez byłych pracowników Line 6. Mają
takiego delaya sterowanego przez midi