Hehe
Ja osobiście otwartego hihata nienawidzę. Zawsze traktuję go taką kompresją, żeby "zmiażdżyć" dynamikę tego skurwiela
:twisted: Dzisiaj postaram się coś nagrać jeszcze do testu...
Sprawdzę Twoje linki, jak tylko wrócę do domu (opierdalam się chwilo w pracy
)
Co do Ubuntu to denerwuje mnie tylko GNOME... jest potwornie woooooolny w porównaniu z KDE i ma okropnie woooooolny redrawing. Dlatego mam na 2 partycji Debiana z KDE
Co do mojej sieciówki to używam "reverse engineered nForce ethernet driver" i co dziwne nawet działa
Ogólnie nie narzekam na produkcję audio pod linuxem, ale jeszcze daleko jej moim zdaniem od przyjaznej dla normalnego zjadacza chleba. Ogólnie jeśli chodzi o politykę Open Source sterowników pod Linuxem, to z jednej strony jest to świetne - wiesz co masz i jakiej jest jakości. Niestety w większości przypadków firmy nie chcą zdradzać tajników driverów, co powoduje spore opóźnienia (dopiero teraz mój radeon 9600xt jest "w miarę" obsługiwany przez sterowniki open source) :/