Schecter C7 PRO (CB) vs Ibanez RGD7521 PB (DSF)

[Fungus]

Witam wszystkich,

do końca miesiąca chciałbym zakupić nową, siedmiostrunową gitarę elektryczną. Rozważałem wiele opcji, ale w końcu ograniczyłem wybór do marek Schecter i Ibanez. Zamierzam grać w strojach A-G#, dlatego szukałem multiskali, lub przedłużonej menzury.

Oba modele mają menzurę o długości 26,5 cala, oba są z podobnej półki cenowej i oferują mniej-więcej to samo:

Klucze - obie gitary prędzej czy później do wymiany - remis.
Mostek - tutaj Ibanez ma prawilny giblartar standard II-7, który jest montowany nawet w modelach MiJ. Schecter ma jakiś własny na styl Hipshota - wygrywa Ibanez.
Przetworniki - Z tego co czytałem, to te w Schecterze to takie tańsze wersje Apocalypse, robione poza USA. W Ibanezie są Dimarzio PAF 7 - dałbym remis.

Zostaje kwestia wygody. Ibanez ma gryf wizard II-7, który jest mi dobrze znany i szczerze mówiąc gra mi się na nim wygodniej niż na 6-cio strunowych gitarach. Jeśli chodzi o Schectera, to przez długi czas pisano, że zamiast gryfu jest tam kij baseballowy. Zrobiłem jednak mały research i okazuje się, że od kilku lat bardzo na to zwrócili uwagę i obecnie gryfy w tych gitarach są świetne.

Miałem okazję grać na modelu hellraiser z "Thin C neck". Powiem tak, jest różnica względem wizarda, chociaż faktycznie nie ma tragedii. Model C7-Pro, ma gryf z serii "Ultra Thin C". Udało mi się jedynie ustalić, że robiąc ten gryf Schecter miał na celu skopiować gryfy Ibanez Wizard i faktycznie, oba te gryfy mają grubość na 1 progu 19mm a na 12, 21mm.

Pytanie, czy ktokolwiek z was miał w rękach Schectera 7-mio strunowego z tego typu gryfem. Dodam jeszcze, że rozważam zakup wyższej wersji tych modeli (C7 SLS/RGD 71ALPA), ale w przypadku Schectera są tam aktywne pickupy, których z różnych powodów nie chcę a 71ALPA kosztuje o 2 tysiące więcej a jest robiony w tej samej fabryce.

Będę wdzięczny za każdą radę

SZYBKI EDIT - wykończenie ma dla mnie ogromne znaczenie. Obie wizualnie są piękne i mają drewno z tyłu + nielakierowany gryf (dla mnie must-have).

[Dale Cooper]

Schecter wprowadził cienkie gryfy już w 2014 roku, także te grubsze możesz spotkać w gitarach sprzed tego roku, np ATX C7, stare Hellraisery. Raczej nie musisz się martwić o wygodę, miałem kilka, jest bardzo dobrze.
Nagrywalem jakis czas temu recenzję Reapera, dość zbliżone wiosło z tego co widzę:


Ibanezów nie znam więc nie podpowiem. 71ALPA jest droższy bo ma na pokładzie BKP. Ale ma tez mostek monorail, a nie gibraltar.
Ogólnie bardzo kiepski czas na kupowanie nowych gitar. Pustki w sklepach i do tego drożyzna.

[Fungus]

Oj tak... Reaper 7 w wersji multiscale też mi chodził po głowie. Wykonana tak jak mi się podoba, naturalne drewno i bez lakieru na gryfie.

Teraz wszystko jest drogie i nie wiadomo ile to potrwa... tak czy siak zamówiłem gitarkę i kilka gratów. Jak przyjdzie wrzucę fotki

Tak w ogóle jestem wielkim fanem, oglądam CTG TV na youtube

[Dale Cooper]

Miło, dzięki
Do mnie jedzie C7 Pro na test heh.

[Lechu_]

A nie chciałbyś RGDIX7?

[Fungus]

Nie było takiego w PL ani w thomanie, ale wygląda super. Jak pisałem zamówienie złożone, w piątek ma przyjechać.