Szukałem jakiś czas PRS Customa Core. Już prawie kupowałem, ale sprzedający się rozmyślił. Ograł Traditionala i mu się nie spodobało więc zostawił :/
Trafiła się druga opcja na SE 245 Custom. W której oprócz deski i progów wymienione zostało wszystko. Główka na nowo pomalowana (przez to brzydkie SE mnie ta seria zniechęcała), most Tonepros, pickupy Gibson 57 Vintage, sidełko Graptecha, klucze blokowane Schallera, nowa elektronika, nowa pokrywa pręta, nowe struny hie.
Wykonana jest bez zarzutu. Właściwie jedna fabryka z Schecterem i LTD. I jak ktoś miał te gitary to to zobaczy/poczuje.
Ciekaw byłem jak zabrzmi PRS z pickupami Gibsona. Znałem 57ki już bo miałem w Greco. I to moje ulubione pickupy do czystego kanału. Uwielbiam ich brzmienie.
Suma sumarum. Super gitarka. Czy warto było inwestować równowartość gitary w osprzęt/pickupy. Nie wiem. Ja na szczęście gitarkę odkupiłem już tak zrobioną :-) i w tym kontekście jest mega. Super się odzywa. Mam obok Gibsona Studio, japońskiego Tokai LC2 (który też jest super) i Vipera. A gram ostatnio tylko na niej. :-)
Do tego mnie ta gitara zmotywowała i nagrałem na nim na szybko numer.
https://m.soundcloud.com/flamecs2002/october-85-not-good-but-not-badTa gitarka brzmi dużo lepiej. Ja tak średnio w homerecording. I jak widzę, że ktoś pakuje 54 wtyczki w jedną sesję to się zastanawiam co on robi
no, ale jak ktoś ma ochotę zmarnować 4min życia to klikać
Ciekawe jakby postawić obok Core. Na ile by jeszcze brzmieniowo uciekła temu farbowanemu Lisowi....
http://imgur.com/gallery/C21IjoD