Fender robi jakieś offsety w wersji blacktop, więc w tę stronę bym szedł, bo też są dużo tańsze od "vintage correct" standardowych Jagów i Jazzmasterow i mają stałe mostki - sam teraz poluję na offseta (miałem meksykańskiego Duo Sonica i był super, ale skala nieco zbyt bobo, żeby był naciąg odpowiedni, dlatego teraz szukam offseta w normalnej skali [plus mam barytona Jazzmastera 30"]). Do napierdalania lepszy Jaguar, ale jak lubisz takie bardziej szugejzowe/postowe klimaty, to Jazzmaster ma "swój" sound po przesterowaniu, który osobiście kocham.
Posty połączone: 12 Gru, 2018, 16:55:05
Polecam też obczaić offsety innych marek typu Hagstrom (Impala i reszta serii Retroscape), G&L robi swojego jazzmastera z bardziej standardowym układem tremolo (Doheny - w wersji Tribute jest do dorwania za całkiem przyjemny pieniądz), podobnie mogą Ci przypaść do gustu Ibanezy Talman albo gitary ze stajni Reverend (powszechnie znane jako "working man's Duesenberg") czy Eastwood.