Tytułem wstępu:
Poszukiwania czegoś "do domu" trochę mi zajęły. Okazji, żeby pograć jak człowiek na Fireballu nie mam zbyt wiele, więc przewinęło się kilka mniejszych sprzętów. Niestety zawsze było jakieś "ale". Tradycyjne heady/paczki/comba/dzikie węże w praktyce okazują się za głośne w moim odczuciu. Żadne redukcje mocy, 1W czy inne wynalazki... A głośnik musi oddychać. Nie wspominam nawet o ograniczonej funkcjonalności małych headów.
Swego czasu był też POD HD 500X - miałem typowy "options paralysis", czy jak to tam zwą. Kręciłem, kombinowałem, oglądałem, czytałem, presety pobierałem... Niekończąca się misja poszukiwania brzmienia zmęczyła mnie dosyć szybko.
Był też interfejs, ale każdorazowe włączanie kompa, żeby coś sobie poplumkać było upierdliwe.
Gdzieś tam w zalewie jutuberów spuszczających się nad Kataną przewinęła się też Yamaha THR. Co prawda wszystko ogrywane tylko na YT, ale moim zdaniem Katana w porównaniu do THR-a zawsze wypadała jakoś płasko i kartonowo. Z odmętów portfela wyłuskałem więc więcej pieniądzów i nabyłem THR-a. Miałem pewne obawy... No i co? No i fajnie!
Brzmi całkiem spoko, nie jest tak płasko jak się obawiałem. Wziąłem wersję dla metaluf, więc mam szatany, nawet jeden czysty i efekty przyzwoite - więcej mi nie potrzeba. Można wszystko edytować przez kompa, ale w odróżnieniu od POD-a HD nie mam tutaj potrzeby ciągłego kręcenia. Ustawiłem sobie na szybko jakieś 5 presetów, bo tyle slotów ma sam THR (na PC można zapisywać ich więcej)... i tak się kula któryś tydzień.
Inne plusy dodatnie:
- mogę w końcu prosto i szybko coś sobie nagrać za pomocą USB,
- mogę wtyknąć źródło dźwięku i pograć do niego,
- a jak już naprawdę cicho musi być to i słuchawki pójdą w ruch,
- licencja na uboższą edycję Cubase (chociaż interfejs tego DAW-a szybko mnie pokonał i grzecznie wróciłem do Reapera).
Co nagrane poniżej, to ślady prosto z USB bez żadnej obróbki, bo nie umiem i się nie znam. Jedyne co zrobiłem, to nagrałem dwukrotnie, zrobiłem lewo-prawo i dorzuciłem pierwszą lepszą perkusję z MT PowerDrumKit 2. W sumie to fajnie byłoby nauczyć się czegoś i wyłuskać z brzmienia wincyj...
Wlacz osadzony player soundcloud
Wlacz osadzony player soundcloud
W sumie to nie nagrałem nic czystego, bo nie.
No i zdjęcia niech się pojawią, o tu:
Spoiler