Autor Wątek: Knąbrny serwis TV i wybór routera  (Przeczytany 550 razy)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 545
  • Venus as a goodboi
Knąbrny serwis TV i wybór routera
« 28 Lip, 2015, 16:44:13 »
Wiem, że to kompletnie niegitarowe, ale jest tu sporo ogarniętych ludzi, więc może znajdzie się ktoś, kto mi pomoże... Mam dwa problemy, w dużej mierze powiązane - zepsuty telewizor i głupi serwis oraz zamulający dysk do komputera.

Pierwszy - telewizor (Phillips 47PFL6008K), który mi się wyłącza w randomowych momentach - szczególnie, gdy korzystam z podłączonego przez USB twardego dysku (dwa dyski, jeden to Toshiba Stor.E Basics 1TB, drugi to Samsung S2 500GB). Walka z serwisem trwa dwa miesiące, na początku nie widzieli problemu u siebie, a potem powiedzieli, że wgrają "najnowszy soft", który wszystko cudownie naprawi. Otóż, znowu się resetuje i padło na to, że problem ma być z dyskiem (na obudowie ma napisane, że potrzebuje zasilania 1A [ten drugi 0.85A], a zasilanie USB to 0.5A i stąd ma być problem [KTOŚ W OGÓLE ZNA DYSKI, KTÓRE POTRZEBUJĄ TYLKO 0.5A!?]. Przydałaby mi się porada, czy mogę jakoś jednak załatwić wymianę telewizora na inny model.

Drugi - mam MacBooka Pro 17"(bodajże early 2011), który nie ma portów USB 3.0, jedynie 2.0 i ThunderBolt. Wspomniany dysk Samsunga działa potwornie wolno (szczególnie w porównaniu do SSD, które wsadziłęm do lapka) i potrzebuję szybszego rozwiązania. Dyski na Thunderbolt są potwornie drogie, więc raczej odpadają. Pomyślałem o dysku sieciowym - czy prędkość transferu będzie wystarczająca? Mój router i tak nawala, więc pomyślałem o TimeCapsule. Czy jest możliwość podzielenia jego dysku na partycje tak, bym mógł utworzyć również taką służącą za dysk domowy (i podłączać pod TV oraz komputery), ewentualnie podpięcia dysku sformatowanego w exFAT przez port USB (wspomniana Toshiba) tak, by był udostępniany dla nie-Macowych urządzeń?