Przepraszam, że post pod postem ale odległość czasowa pomiędzy nimi spora więc myślę, że nie powinno to stanowić problemu.
Wreszcie znalazłem odrobinę czasu by wyczyścić podstrunnicę. Przyznam, wymagało to naprawdę sporo czasu i chęci. Ściereczka bawełniana (a w zasadzie trzy które zużyłem) były wręcz czarne po czyszczeniu, to samo szczoteczka do zębów, której używałem. Doczyszczenie porów w drewnie to było wyzwanie, poza tym miałem wrażenie, że olejek cytrynowy wyciągał cały syf, który wsiąkł w drewno przy każdym podejściu (ścierka była czysta dopiero po 12 powtórzeniach).
Tutaj efekt czyszczenia podstrunnicy i polerki progów:
Lakier wypolerowałem polerskim krążkiem z flaneli założonym na wiertarkę przy użyciu pasty TEMPO. Wszystkie mikrorysy znikły i pozostało fajne lustro, głębszych zadrapań czy wgnieceń nie udało się oczywiście wyciągnąć przy takiej delikatnej polerce, ale efekt jest zadowalający i odświeżył się look gitary.
Mostek rozłożyłem na czynniki pierwsze i zrobiłem mu trzydniową kąpiel w WD40, następnie doczyściłem wszystko szczoteczką. Po zabiegu wygląda właściwie jak nowy.
Pierwsze zdjęcie przed czyszczeniem:
I tutaj po ponownym złożeniu:
No i w końcu przyszły zakupy
Także na dniach zmontuję elektronikę.
Potki to Bourns HRT (stawiają większy opór przy kręceniu, by unikać skręcania gałek w czasie gry. Dodatkowo "barwa" ma ficzer zwany No-Load, a więc w skrajnej pozycji potek blokuje się klikiem i wyłącza całkowicie). 3 pozycyjny switch zastąpię 5 pozycyjnym Hosco japońskiej produkcji. Od kiedy przerobiłem kilka gitar na singlach, nie mogę zignorować ich zalet tak więc rozłączanie cewek było tutaj dla mnie istotne. Gniazdo Neutrik, kondensator Orange Drop no i kabel w bawełnianym oplocie. Za poradą Muszy pod most zamówiłem białego Seymour Duncan TB-5 ( sic!, pierwszy raz zmuszony byłem kupić przetwornik w sklepie...no ale jak się zachciało białych). Zobaczymy jak to wszystko będzie hulać kiedy do tandemu dojdzie SH-1 59' (jakby ktoś miał białego to ciągle szukam). Jak tylko kupię konwerter XLR/USB do Tubemeistera postaram się wrzucić jakieś próbki Reva. Serce rośnie kiedy można dać drugie życie takiemu fajnemu instrumentowi.