Dopiero odpaliłem, ale muszę przyznać: zajebistość póki co.
ED, kuwa!
Wszyskim którzy to olali/przeoczyli/wutevah polecam dać temu jeszcze szanse, straaaasznie dawno tak dobrze mi nic nie wchodziło (ostatnie chyba było Unframed Deely'ego). Co dziwne, jak normalnie raczej wkurwiają mnie gejowskie wokale, tak ten naprawdę mi robi O_o