Back to the 90's

[Mat]

Nie wiem jak to napisac, ciezko ubrac w slowa ale totalnie zagubilem sie w muzie, no moze nie do konca w muzie a bardziej w sprzecie, brzmieniu. Od lat wielu gralem na wszelakich PODach itp cyfrach, kilka miesiecy temu zanabylem HD500, ktory to wydawal sie wrecz idealnym sprzetem. Wydawal sie, bo jak sie jednak okazuje, nie zawsze wpiety w PA brzmi dobrze, nie na kazdym wzmaku da sie na nim sensownie zabrzmiec, czasami brzmi po prostu chujowo. Pewnie bardziej chujowo z operatorem niz sprzetem, jednak nie idzie z tego wyciagnac nic sensownego, co by brzmialo chocby podobnie i dosc dobrze w roznych salkach prob. Dodatkowo zauwazylem tez, ze wiecej siedze i krece presety niz gram, bez sensu, bo tylko czasmarnuje zamiast grac muze. Co ciekawe, na prostym setupie gita, przester, delay, amp gra to jak trzeba w zasadzie wszedzie. Widac cyfra nie dla mnie jest. Proces juz rozpoczalem, wyprzedaje graty, POD idzie pod mlotek, bede uderzac w jakas prosta lampe, jeden kanal, moze Orange DT (tak, wiem, ma dwa kanaly, mnie interesi tylko czysty), moze cos innego. Jak znacie jakies zajebiste, lekkie i male lampowe wzmaki z fajnym cleanem to piszta, dzwieczny bede za propozycje. Tu sie kolejny problem pojawia - granie w domu. Nie zawsze mam mozliwosc grania glosno, czasem musze na sluchawkach, zycie. O ile na PODzie, czy tez tam UX2 bylo spoko, tak teraz spokoju mi nie daje, jak grac na lampie na sluchawkach? Cos mi sie wydaje, ze sie nie da ale z checia poslucham madrzejszych. A moze z kostkami w interface sie wpiac? Tylko wtedy co zrobic, zeby nie brzmialo jak kupa? DI box? Cab sim? No jestem w tym temacie kompletnie zielony a fajnie by bylo moc grac na tym samym (podobnym) brzmieniu jak na probie. Czuje sie kurna jak jakis pieprzony trzynastolatek z pierwsza gitara w reku wchodzacy w swiat muzy, sprzetu itd a kurwa juz tyle lat w tym siedze. Niestety chyba za dlugo w zerojedynkowym plastiku i po prostu zapomnialem swoich korzeni.


tl;dr

Spoiler

1. PODy som chujowe
2. Jaki maly head z fajnym cleanem?
3. Jak grac na sluchawkach na lampie?
4. Kostki w interface - how to?
5. "Graj, nie pierdol"

Spoiler

Jak watek w zlym miejscu to niech admin przeniesie tam gdzie trzeba.

[admaxo]

A myślałeś może o tym, żeby zanabyć 2 ampy, a przenosić tylko deche? Może jakiś mały lampowy Fender do domy np. Vibrochamp, a na próby Twin czy coś w tym stylu. Jeśli Vibro Ci nie pasi to coś innego z pętlą i wyjście z pętli w Cabsima i słuchawki.

[commelina]

No nie wiem , HD500 to raczej zacna rzecz i sporo ludzi na tym gra, ale nie podpina pod piece jeno do końcówki.
Sam jako miłośnik lamp ,... bom starej daty , przesiadłem sie na Kempera i nie załuję a lampa swoją drogą, jeść nie woła. Gdybym musiał wybierac to stawiam na kempera.
Gałeczkujesz bo widać lubisz, kemper sprowadza sie do minimalizmu gałeczkowego zreszto, poniewaz nie lubie krecic to gram. Zmiana sprzetu wiele Ci nie da chyba ze czujesz odieczna potrzebe zmiany

[Mat]

Adamaxo - niestety nie mam mozliwosci zostawiac ampa w salce prob, wiec amp musi byc raczej maly, co by go moc zaniesc na probe. Deche nosilbym tylko tam, gdzie sa fajne ampy w sali.

Commelina - ja wiem, ze HD500 nie jest zly, tylko po prostu chyba nie jest dla mnie. Za duzo trzeba sie nakrecic galami aby uzyskac jakies wyniki, a jak jeszcze przyjdzie cos zmieniac w presetach na koncercie, to w ogole padaka. PODa probowalem podpinac pod naglosnienie wokalu, w koncowki mocy wzmakow, w input wzmakow, no w zasadzie wszystkie mozliwe konfiguracje. I wszedzie brzmi diametralnie inaczej. Chyba jednak cos mniej skomplikowanego mi trzeba, takie plug'n'play - POD takowym urzadzeniem nie jest. Kemper za to zdaje sie byc sprzetem rewelacyjnym, jednak cenowo kompletnie odpada i jest poza moim zasiegiem finansowym.

[sify11]

duzo osob właśnie popełnia kręcenie presetów zamiast grania, ja z tym problemu nigdy nie miałem (prosty preset najlepszy).
pod nigdy mnie na koncercie nie zawiódł i brzmiał wystarczająco dobrze w każdych danych mi warunkach.

a to, że przesiadłem się z poda na taurusa to była zachcianka, której jeszcze niewiem czy nie żałuję

[commelina]

Adamaxo - niestety nie mam mozliwosci zostawiac ampa w salce prob, wiec amp musi byc raczej maly, co by go moc zaniesc na probe. Deche nosilbym tylko tam, gdzie sa fajne ampy w sali.

Commelina - ja wiem, ze HD500 nie jest zly, tylko po prostu chyba nie jest dla mnie. Za duzo trzeba sie nakrecic galami aby uzyskac jakies wyniki, a jak jeszcze przyjdzie cos zmieniac w presetach na koncercie, to w ogole padaka. PODa probowalem podpinac pod naglosnienie wokalu, w koncowki mocy wzmakow, w input wzmakow, no w zasadzie wszystkie mozliwe konfiguracje. I wszedzie brzmi diametralnie inaczej. Chyba jednak cos mniej skomplikowanego mi trzeba, takie plug'n'play - POD takowym urzadzeniem nie jest. Kemper za to zdaje sie byc sprzetem rewelacyjnym, jednak cenowo kompletnie odpada i jest poza moim zasiegiem finansowym.

No ale to jest przecież oczywista oczywistość. Wystarczy zmienić głośnik i znowu bedzie inaczej. Czego właściwie oczekujesz ?

[Mat]

W tym sek, ze prawie wszedzie tutaj (no przynajmniej w tych tanich salach) jest marszczal jcm 900, czy tam podobne, na podobnych kolumnach marszala. No i gitara + przester w kostce brzmi w zasadzie wszedzie tak samo, tak z tym PODem to loteria jest, nie wspominajac, ze edycja presetow w locie to tez masakra jakas jest (w porownaniu do starych PODow). Nie wiem, tak sie jakos chyba wyzalic chce, bo nie ogarniam chyba tej kuwety. Tak moze tez po cichu liczylem, ze wsrod ogolnego uwielbienia zerojedynkowych sprzetow znajdzie sie ktos, z podobnym problemem, a moze z rozwiazaniem. Kurcze, ja bym nawet byl sklonny zaplacic, zeby mi ktos tego PODa skonfigurowal i ustawil pod moj aktualny projekt (w poprzednim projekcie w sumie nie mialem z tym problemu, ale to inna muza byla). Na 90% wracam do analogowych kostek i prostego ampa. Jeszcze zostaje problem cwiczen w domu, bo do lampy przeciez sluchawek nie podepne. Jak kostke w interface wepne, to tez brzmi jak kupa mimo, ze przepuszczam to przez software'owa symulacje paki.

[gizmi7]

Ja w moim Blackstarze HT5 mam fajny bajer - "emulated output" i pod to można słuchawki podłączać, nie wiem, jak w wyższych mocą konstrukcjach, ale jeśli mają, to polecam, to nie są jakieś drogie wzmacniacze, a IMO bardzo fajne.

[Mat]

Wlasnie patrze na HT1 do grania w domu, calkiem nieglupie to jest. Szkoda, ze HT Studio 20 jest takie ciezkie, jak na malowatowy amp, no i pytanie, czy 20W wystarczy na koncerty i proby?
Posty połączone: 08 Wrz, 2013, 18:32:46Gizmi, a probowales nagrywac przez ten emulated output?

[Orange]

Ja mam lampowe combo do głośnej muzy (40w) i lampową główkę do domu (5w) za używki zmieściłem się w 1800 za wszystko. głowę podpinam do combowego głośnika i gram tak w domu.

[gizmi7]

Jeszcze nie, ale wiem, że się da - i to całkiem dobrze brzmi, obczaj na youtube jakieś próbki.

[indabrain]

90's 80's 70's Ja mam combo tranzystorowe, jednokanałowe z roku 1974. Jeden kanał, wbudowany pogłos i tremolo. W gejbordzie mam: tuner, bramkę, kaczkę, distorszyna i tubscreamera ustawione tak że TS to crunch a dist prawie hajgejn. Gram na czystych pyk w  tsa i mam crunch, jak chce diabła to oba na raz i mam hajgejn. Combo ma jakieś 30 watt ale daje radę na lajcie z bandem. Miałem lampę 50 watt i pakę 4 x 12 a w zespole bębniarza który bardzo mocno grał i rozkręcałem max na 4. Myślę że 20 waciszy w lampie spokojnie styka na gigi ale dobrze żeby miało redukcję na 5 i 1 watt bo w domu to lampiony kłopotliwe jeśli chodzi o głośność i brzmienie. MG czy Bash 20 watt z redukcją i jest git i najlepiej combo bo i do paki podłączysz i do domku zaniesiesz i pograsz, lak lubisz kręcić to w końcu ukręcisz to co chcesz i zawsze masz ten sam głośnik, no i na gigu będziesz brzmiał tak samo.

Moje Marlboro jest leciuteńkie, niby tranzystor ale taki prawdziwy amerykański, gada pięknie na czystych z dopałkami jest szatan albo blues. Po lampie byłem fanem cyfry długo bardzo, przypadkiem pograłem na tym ustrojstwie śmierdzącym starą piwnicą i się zakochałem po dobraniu kostek i pogałkowaniu nie oddam za nic w świecie. Polecam eksperymenty ze starociami bo można niezłe perełki za psie pieniądze wyrwać. Zresztą namówiłem basiste na zakup 25 letniego comba z UK marki Session 4 x 10" i urywa to dupę.

[Donnie]

Mój mały zestaw do grania w domu poważnie -da się i brzmi świetnie

MAT: z jednej gliny żeśmy. Miałem to samo, kalkulatory zawsze jakoś ograniczały moją kreatywność. Menu, opcje - nie miałem problemu z obsługą, ale to nie było to.  Swobodnie czuje się tylko z brumiącą lampą i szumiastymi kostkami

[Orange]

O. Przeniosłeś graty na inną ścianę

[Donnie]

O. Przeniosłeś graty na inną ścianę

Kobieta w dom - graty w kąt :/