I znowu wychodzi, że muszę sprzedać MM i zamówić Rotera...
Może na początek wystarczy, że będziemy wspierali takie projekty, jak choćby Didejka - Blackat??
Solidnie, uczciwie, w przystępnej cenie, dobre bo Polskie, koleś z naszego forum... niczego przy tym nie odbierając @commelinie, rzecz jasna
Nie wiem gdzie jest granica - chyba musi być bardzo płynna - pomiędzy kiczem, a solidnym instrumentem dla artysty i porządnego rzemieślnika.
Chyba, że serio natchnąć do czegoś solidnego, może tylko straszna rycina na body Gibson, albo inne paskudztwo za astronomiczne kwoty.